Ważna wygrana siatkarek gliwickiego AZS-u

Początek sobotniego spotkania to wyrównana gra obydwu zespołów, za sprawą której  do stanu 12:12 wynik oscylował w okolicach remisu. Wtedy to serią trudnych zagrywek popisała się Katarina Osadchuk, wyprowadzając gliwiczanki na wysokie siedmiopunktowe prowadzenie (19:12). Rywalkom udało się zniwelować część strat doprowadzając do wyniki 22:21 i emocjonującej końcówki, w której więcej zimnej krwi zachowały siatkarki AZS-u zwyciężając do 22.

Drugi set to dużo lepsza gra drużyny gości, która szybko osiągnęła bezpieczną sześciopunktową przewagę (2:8). Przerwa na żądanie trenera gospodyń – Krzysztofa Czapli podziałała motywująco na zawodniczki z Gliwic, które zaczęły odrabiać straty, a po chwili wyszły na prowadzenie 11:10. Dalsza część partii to coraz lepsza gra gliwiczanek, które powiększyły swoją przewagę do czterech punktów (19:15). Końcówka seta należała jednak do przyjezdnych, które wykorzystały słabszy moment gry miejscowych i zwyciężyły do 25, doprowadzając tym samym do remisu 1:1.

Partia trzecia to gra punkt za punkt obydwu zespołów, która utrzymywała się do wyniku 7:7, kiedy to trzy punkty przewagi osiągnęły akademiczki. Konsekwencja w grze podopiecznych Krzysztofa Czapli pozwoliła na bezpieczne utrzymanie przewagi i pewną wygraną w tej odsłonie 25:19.

Czwarty set to skuteczna gra zawodniczek AZS-u, które od początku budowały bezpieczną przewagę, która w pewnym momencie sięgała nawet dwunastu punktów (21:9). Set zakończył się pewnym zwycięstwem gospodyń 25:14, które triumfowały w całym meczu 3:1.

AZS Politechnika Śląska Gliwice – Szóstka Mielec 3:1 (25:22, 25:27, 25:19, 25:14)

AZS: Nadziałek, Ciesielczyk, Osadchuk, Dyduła, Salanciova, Pelc oraz Elko (libero), Piątek (libero), Nowak, Trocińska

Szóstka: Szymańska, Murdza Natalia, Cur, Mikołajewska, Pfeifer-Jucha, Kusik oraz Murdza Wiktoria (libero), Koza (libero), Matejko, Mich, Gorzkiewicz, Krycka, Daniluk