Zawiedli na całej linii. Marny koniec JKH

Jastrzębianie, którzy rundę zasadniczą skończyli wyżej od Cracovii, w fazie play-off spisali się fatalnie. W trzech pierwszych meczach z "Pasami" zdobyli tylko dwie bramki i to było główną przyczyną tego, że stanęli pod ścianą. Musieli wygrać w Krakowie, by przedłużyć swoje minimalne szanse na awans.

Już pierwsza tercja pokazała, że poprawy względem poprzednich spotkań nie ma, mimo że Kamil Wałęga doprowadził w ósmej minucie do wyrównania. Później jednak strzelała głównie Cracovia, która boleśnie zbiła JKH. Krakowianie łącznie wbili śląskiej drużynie aż osiem bramek, na które - na otarcie łez - na koniec odpowiedział drugim dzisiaj trafieniem Wałęga.

Kibice mieli prawo liczyć w tym sezonie na coś więcej, niż na koniec emocji już w lutym...

Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 8:2 (3:1, 3:0, 2:1)

1:0 - Marek Tvrdoň (Kasper Bryniczka - Emil Švec), 04:24

1:1 - Kamil Wałęga (Patryk Matusik - Dominik Paś), 07:26

2:1 - Štěpán Csamangó (Mateusz Rompkowski - Michal Vachovec), 11:27 5/3

3:1 - Štěpán Csamangó (Mateusz Bepierszcz - Patryk Noworyta), 14:01 5/4

4:1 - Michal Vachovec (Mateusz Bepierszcz - Mateusz Rompkowski), 27:47 5/4

5:1 - Bartłomiej Bychawski (Marek Tvrdoň - Filip Drzewiecki), 28:45

6:1 - Kamil Kalinowski (Damian Kapica - Maciej Kruczek), 38:48

7:1 - Patryk Noworyta (Štěpán Csamangó - Michal Vachovec), 43:15 5/4

8:1 - Emil Švec, 46:32

8:2 - Kamil Wałęga (Jakub Michałowski - Jan Sołtys), 51:59

Cracovia: R. Kowalówka (Łuba) - Kruczek, Charnaok, Turtiainen, Kalinowski, Kapica - Rompkowski, Noworyta, Biepierszcz, Vachovec, Csamango - Jachym, Jeżek, Szvec, Domogała, Tvrdoń - Bychawski, Gajor, Drzewiecki, Bryniczka, Zygmunt.

JKH: Raszka (Prokop) - Lukaczik, Homer, Wróbel, Fabusz, Kasperlik - Kubesz, Kantor, R. Nalewajka, Kulas, Ł. Nalewajka - Gimiński, Sulka, Jarosz, Dubinin, Kominek - Matusik, Michałowski, Sołtys, Wałęga, Paś.