Kolarze na start
W roku 1898 protektorat nad nowym związkiem objął książę raciborski - Wiktor Herzog von Ratibor. Patronował on nie tylko tej organizacji, ale także wielu innym m. in. wspomnianej już RV Ratibor, Ratiborer Spiel und Eislaufverein 1905 i wielu innym. W tym samym roku Gau 35 - Oberschlesien podzielił się ze względów organizacyjnych na 3 okręgi - wschód, zachód i północ. Do którego z tych okręgów wszedł klub raciborski, nie udało mi się ustalić.
W swej długiej historii przechodził różne reorganizacje, zmieniając nazwę i prawdopodobnie dzieląc się kilkakrotnie na 2 osobne kluby. Sytuacja ta zaistniała już przed rokiem 1914. W książce adresowej miasta Raciborza z tego roku mamy bowiem 2 kluby kolarskie. Pierwszym jest Rad und Kraftfahrverein Ratibor 1899 z przewodniczącym Kasarnikiem, drugim natomiast „Radfahrerverein Wanderer” z prezesem zegarmistrzem Hellerem. W książce adresowej miasta Raciborza z roku 1926 występuje natomiast jeden klub, a mianowicie Rad und Motorfahrer Verein „Wanderer” 1889 z prezesem Richardem Ernstem. Klub ten posiadał dwóch instruktorów: dla sportu szosowego Ericha Stühna oraz halowego Aloisa Dilla. Jeżeli w nazwie klubu oraz dacie jego powstania nie dopuszczono się pomyłki, jest możliwe, że już w roku 1889 istniał w Raciborzu klub kolarski. W innych źródłach nie natrafiłem jednak na jakiekolwiek wiadomości na ten temat.
Lokalem klubowym był hotel „Deutsche Eiche”. Spotykano się w nim w co drugą sobotę, oraz na comiesięcznych zebraniach. W roku 1928 klub figuruje jako Rad und Karftfahrverein „Ratibor 1899”, z przewodniczącym Franzem Riegerem. W tym samym roku liczył 102 członków. W klubie uprawiano początkowo różnego rodzaju dyscypliny kolarskie. Ogólnie dzielono je na 2 kategorie: kolarstwo szosowe oraz kolarstwo halowe tzw. Saalsport. W skład kolarstwa halowego wchodziły 3 główne dyscypliny: Radball, Riegenfahren oraz Kunstfahren. Zainteresowaniem widzów cieszyły się szczególnie rowerowe mecze piłkarskie, w stopniu nie mniejszym niż normalne mecze piłkarskie. Popularnością cieszyły się także rowerowe jazdy zespołowe oraz pokazy taneczne na rowerach. W ostatniej dyscyplinie kolarskiej brały udział także kobiety - członkinie klubu. Jazda szosowa i torowa była jednak najatrakcyjniejsza, przyciągała niezliczone rzesze widzów.
Członkowie klubu raciborskiego uczestniczyli w wielu tradycyjnie organizowanych imprezach i wyścigach kolarskich m.in. jeździe indywidualnej na 1, 25 i 150 km, jeździe czwórkami na tych samych dystansach, dorocznym wyścigu dookoła Górnego Śląska. Wyścig ten, rozgrywany na długości 300 km, prowadził z Zabrza, a jego trasa przebiegała przez Racibórz.
W latach 1924 i 1925 rozgrywano w Raciborzu letnie mistrzostwa Okręgu Górnośląskiego w kolarstwie. Zgromadziły one na starcie całą czołówkę kolarską. Szczególnie zacięte były wyścigi na 1 i 25 km. Imprezy te, cieszące się masowym zainteresowaniem, spowodowały duży napływ do klubu młodzieży chcącej czynnie uprawiać kolarstwo. Wkrótce też przyszły pierwsze duże sukcesy. Były one w niemałej mierze zasługą czołowego kolarza klubu - Alfreda Bozigurskiego, jednego z najlepszych kolarzy górnośląskich lat 30., mistrza szosowego Górnego Śląska, wielokrotnego zwycięzcy torowych zawodów drużynowych dwójkami na 60, 75 lub 100 okrążeń.
Zawody te rozgrywane w Raciborzu na boisku SV Ratibor 03 (nawierzchnia żużlowa) stały się na przełomie lat 20. i 30. niezwykłą atrakcją. Często przychodziło na nie 4-5 tys. widzów. Publiczność raciborska oklaskiwała gorąco swych ulubieńców: braci Waltera i Josefa Leppicha z Koźla, braci Nergerów z Opola, Skowronka z Zabrza i oczywiście miejscowego asa Alfreda Bozigurskiego. Po I Wojnie Światowej w skład klubu weszły też sekcje motocyklowa i samochodowa. Szczególnie wyścigi motocyklowe cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Piotr Sput