Pierwszy remis w tej rundzie i dwa punkty stracone!
Mecz IV ligi w Raciborzu przy ul. Srebrnej rozgrywany w sobotnie popołudnie pomiędzy KP Unią Racibórz i Polonia Marklowice zakończył się bezbramkowym remisem.
Z gry powinny być 3 punkty, Unici walecznością i kilkoma sytuacjami - słupek i poprzeczka zasłużyli na wygranie tego spotkania, więc remis jest stratą 2 punktów.
Dawno już widzowie nie zobaczyli meczu, w którym nie ma bramek na Srebrnej. Już w pierwszej akcji, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Szałkowski, jednak piłka po jego strzale trafiła w słupek. Prawdopodobnie, gdyby padła bramka, mecz byłby już ustawiony i Unitom grałoby się o wiele lepiej.
W następnej akcji Fryta strzelał wprost w bramkarza. Potem oglądaliśmy z obu stron niewykorzystane sytuacje. W 38 min sędzia odgwizdał dosyć wątpliwy rzut wolny pośredni z odległości 8 metrów od bramki Bedryja. Po wybiciu piłki spod nóg napastnika Polnii przez Pniewskiego piłkę złapał do rąk Bedryj i sędzia uznał to za podanie do bramkarza. Po strzale Powiecko trafił w słupek i zmarnował najlepszą sytuację dla Polonii w tym meczu. Po zmianie stron w 58 min lewą strona uciekł z piłką Rachwalski, a środkiem biegło dwóch partnerów. Rachwalski strzelił na bramkę i strzał ten został obroniony przez bramkarza, a na piątym metrze przed pustą bramką stał Frydryk i czekał na podanie. W 61 min po drugiej żółtej kartce dla Paszendy Polonia grała w dziesiątkę i Unia zdobya przewagę, ale nie przekładało się to na zdobycie bramki. W końcówce goście też mieli swoje okazje do zdobycia bramki, ale Bedryj wyjaśnił sytuację. Unia w końcówce meczu była bliska szczęścia, ale po główce Frydryka piłka trafiła w poprzeczkę.
- Chłopcy walczyli, brakło trochę szczęścia i opanowania przy wykańczaniu akcji pod bramką przeciwnika. Jestem zadowolony z walki i serca, które zawodnicy włożyli w ten mecz. Nie zawsze można wygrywać i strzelać dużo bramek, ale szkoda tych sytuacji, w których mogły paść bramki - powiedział po meczu trener KP Unii Racibórz Bernard Sławik.
Za tydzień Unia wyjeżdża na derby do Pszowa.
Skład KP Unii Racibórz: Michał Bedryj, Mirosław Pniewski, Piotr Sławik, Edward Kowalczyk, Tomasz Wardęga, Dawid Fryt, Patryk Podstawka, Łukasz Haras, Jarosław Rachwalski (87 Marcin Rusin), Kamil Szałkowski (72 Rafał Haras), Mariusz Frydryk.
Rez.: Szymon Kubów, Grzegorz Gawron, Dawid Majewski, Adam Mużelak.
Skład Polonii Marklowice: Kacper Kłopocki, Paweł Basik (69 Andrzej Basik), Gabriel Szkatuła, Maciej Skupień, Adam Procek, Michał Skupień (90+4 Karol Kroemer), Tomasz Paszenda, Rafał Pokorny, Wojciech Caniboł, Jarosław Pawelec, Marek Powiecko (82 Korneliusz Kotula).
Rez.: Andrzej Błatoń, Dariusz Halszka.
Sędzia: Maciej Gaczyński - Bielsko-Biała.
Żółte kartki: Pniewski, Wardęga - Procek.
Czerwona kartka: Paszenda za 2 x żółte (34,61).
WZ
Dawno już widzowie nie zobaczyli meczu, w którym nie ma bramek na Srebrnej. Już w pierwszej akcji, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Szałkowski, jednak piłka po jego strzale trafiła w słupek. Prawdopodobnie, gdyby padła bramka, mecz byłby już ustawiony i Unitom grałoby się o wiele lepiej.
W następnej akcji Fryta strzelał wprost w bramkarza. Potem oglądaliśmy z obu stron niewykorzystane sytuacje. W 38 min sędzia odgwizdał dosyć wątpliwy rzut wolny pośredni z odległości 8 metrów od bramki Bedryja. Po wybiciu piłki spod nóg napastnika Polnii przez Pniewskiego piłkę złapał do rąk Bedryj i sędzia uznał to za podanie do bramkarza. Po strzale Powiecko trafił w słupek i zmarnował najlepszą sytuację dla Polonii w tym meczu. Po zmianie stron w 58 min lewą strona uciekł z piłką Rachwalski, a środkiem biegło dwóch partnerów. Rachwalski strzelił na bramkę i strzał ten został obroniony przez bramkarza, a na piątym metrze przed pustą bramką stał Frydryk i czekał na podanie. W 61 min po drugiej żółtej kartce dla Paszendy Polonia grała w dziesiątkę i Unia zdobya przewagę, ale nie przekładało się to na zdobycie bramki. W końcówce goście też mieli swoje okazje do zdobycia bramki, ale Bedryj wyjaśnił sytuację. Unia w końcówce meczu była bliska szczęścia, ale po główce Frydryka piłka trafiła w poprzeczkę.
- Chłopcy walczyli, brakło trochę szczęścia i opanowania przy wykańczaniu akcji pod bramką przeciwnika. Jestem zadowolony z walki i serca, które zawodnicy włożyli w ten mecz. Nie zawsze można wygrywać i strzelać dużo bramek, ale szkoda tych sytuacji, w których mogły paść bramki - powiedział po meczu trener KP Unii Racibórz Bernard Sławik.
Za tydzień Unia wyjeżdża na derby do Pszowa.
Skład KP Unii Racibórz: Michał Bedryj, Mirosław Pniewski, Piotr Sławik, Edward Kowalczyk, Tomasz Wardęga, Dawid Fryt, Patryk Podstawka, Łukasz Haras, Jarosław Rachwalski (87 Marcin Rusin), Kamil Szałkowski (72 Rafał Haras), Mariusz Frydryk.
Rez.: Szymon Kubów, Grzegorz Gawron, Dawid Majewski, Adam Mużelak.
Skład Polonii Marklowice: Kacper Kłopocki, Paweł Basik (69 Andrzej Basik), Gabriel Szkatuła, Maciej Skupień, Adam Procek, Michał Skupień (90+4 Karol Kroemer), Tomasz Paszenda, Rafał Pokorny, Wojciech Caniboł, Jarosław Pawelec, Marek Powiecko (82 Korneliusz Kotula).
Rez.: Andrzej Błatoń, Dariusz Halszka.
Sędzia: Maciej Gaczyński - Bielsko-Biała.
Żółte kartki: Pniewski, Wardęga - Procek.
Czerwona kartka: Paszenda za 2 x żółte (34,61).
WZ
Bo musieli z NaszRacibórz Copy and Paste zrobić :)
mecz był wiadomo troche nieciekawy dużo niewykorzystanych sytuacji ale nie można chłopców oceniać po tym meczu 1 punkt jest jak ktoś jest taki mądry niech sam wejdzie na boisko i pokarze co potrafi
znasz człowieku jakieś inne słowa niż patologia?
mecz byl w sobote, a dzis jest sroda... gratuluje!! patologia z tym waszym tempem
!!!