Niesamowity folklor
Tegoroczna, jedenasta edycja „Biesiady Folkloru” miała międzynarodową obsadę.
W tegorocznym przedsięwzięciu RCK uczestniczyło 7 zespołów (300 wykonawców): ZPiT Strzecha, Tworkaue Eiche, ZPiT Żywczanie, ZPiT Ziemia Cieszyńska, ZPiT Edelweiss (Bawaria), Grupa Śpiewacza Drzerela Karpat (Ukraina) oraz ZPiT Mała Ostravica (Czechy).
Festyn otworzył w piątkowe przedpołudnie koncert edukacyjny dla szkół. Tego samego dnia odbyły się jeszcze warsztaty dla wszystkich członków zaproszonych zespołów, aby mogli przygotować finałowego poloneza z pochodniami – opowiada Dorota Klimek. Chcieliśmy, by nasi goście nauczyli się czegoś, co będą później miło wspominać – uzupełnia Leszek Wyka. Dodaje, że wspólne zajęcia budują więzi między ich uczestnikami. Już zaproszono nas do Niemiec i na Ukrainę – śmieje się.
Nazajutrz na Rynku, pl. Długosza, pl. Arki Bożka, a także parkingu przy markecie Handel 2000 odbyły się „zajawki”. Miały one zachęcić raciborzan do udziału w biesiadzie. Polegały na parominutowych występach różnych grup ludowych. Z kolei wieczorem zorganizowano zabawę ludową. Trwała do północy. Wszyscy się doskonale bawili i integrowali. Nie było podziału na występujących oraz widzów – mówi Wyka. Jednak największą atrakcją był taniec z ogniami, który podczas zaledwie 4-dniowych warsztatów przyszykowała młodzież z Grupy „Rosynant”. Pokaz robił niesamowite wrażenie. Publice bardzo się podobał – relacjonuje zadowolona D. Klimek.
W niedzielę natomiast uczestnicy festiwalu wraz z pracownikami RCK-u modlili się w czasie uroczystej mszy, odprawionej w ich intencji w kościele pw. św. Mikołaja. Zespoły stały na ołtarzu. Przygotowały oprawę muzyczną nabożeństwa. Na koniec zaśpiewały „Barkę”. Potem jeszcze Żywczanie wykonali pieśń, którą górale zawsze grali Janowi Pawłowi II. Ludzie płakali – wspomina Klimek. Późnym popołudniem miał miejsce główny punkt programu – koncert, w trakcie którego zaprezentowała się każda grupa ludowa.
W niedzielę natomiast uczestnicy festiwalu wraz z pracownikami RCK-u modlili się w czasie uroczystej mszy, odprawionej w ich intencji w kościele pw. św. Mikołaja. Zespoły stały na ołtarzu. Przygotowały oprawę muzyczną nabożeństwa. Na koniec zaśpiewały „Barkę”. Potem jeszcze Żywczanie wykonali pieśń, którą górale zawsze grali Janowi Pawłowi II. Ludzie płakali – wspomina Klimek. Późnym popołudniem miał miejsce główny punkt programu – koncert, w trakcie którego zaprezentowała się każda grupa ludowa.
Na imprezę przyszło ok. 3 tys. ludzi. Nie spodziewaliśmy się tylu. Ale wszyscy byli zadowoleni, a to jest najważniejsze – podsumowują Dorota Klimek i Leszek Wyka. Dziękują również sponsorom: Jugendforum Młodych, prezydentowi Raciborza, Domowi Studenta PWSZ w Raciborzu, hotelowi Ragos oraz Rafako S.A.
„Biesiada Folkloru” organizowana jest w naszym mieście od roku 1992. Jej pomysłodawczynią jest Bernadeta Chłapek.
Łuk