JAK LECZYĆ SIĘ W PANDEMII: Trzeźwo myślę
Pomimo dużej świadomości Polaków dotyczących zagrożeń, jakie niesie spożywanie alkoholu, ponad 18% ankietowanych będąc pod wpływem alkoholu opiekowało się małoletnimi, 6% kierowało samochodem w stanie nietrzeźwości, a 9% kobiet uznało, że picie niewielkiej ilości alkoholu przez ciężarne nie zaszkodzi dziecku. Tak wynika z badań opinii publicznej przeprowadzonych w maju tego roku w ramach programu „Trzeźwo myślę” na zlecenie Carlsberg Polska.
Promile za kółkiem
Z badania opinii publicznej wynika, że Polacy mają wysoką świadomość dotyczącą zagrożeń wynikających z kierowania autem pod wpływem alkoholu. 90,6% respondentów zadeklarowało, że kierowanie autem pod wpływem alkoholu jest bardzo dużym zagrożeniem. Jednocześnie aż 5,8% respondentów było nietrzeźwych za kierownicą w ciągu ostatniego roku – najczęściej osoby od 18 do 29 roku życia.
Według raportu Komendy Głównej Policji, w 2020 roku uczestnicy ruchu drogowego pod wpływem alkoholu spowodowali 1 656 wypadków. Najwięcej odnotowano ich w okresie od czerwca do sierpnia. W powiecie raciborskim w ubiegłym roku policjanci zatrzymali 89 kierowców i 23 osoby, które w stanie nietrzeźwości kierowały innymi pojazdami. W Wodzisławiu Śląskim w tym samym okresie było pijanych kierowców 87, a w Żorach z udziałem nietrzeźwych kierujących odnotowano 17 zdarzeń drogowych.
Kocham, więc jestem odpowiedzialny
Znacząca większość społeczeństwa ma świadomość zagrożeń, jakie płyną ze spożywania alkoholu w ciąży oraz podczas karmienia piersią. 82,3% osób uznało spożywanie alkoholu w trakcie ciąży za bardzo duże zagrożenie. Podobną liczbę wskazań zaobserwowano w przypadku zagrożeń wynikających ze spożywania alkoholu podczas karmienia piersią – 80,2%.
Nawet najmniejsza ilość alkoholu może nieodwracalnie zaszkodzić dziecku. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu podczas ciąży. Tymczasem według badania opinii publicznej, aż 16% mężczyzn i 9% kobiet uważa, że picie niewielkiej ilości alkoholu przez kobietę w ciąży nie zaszkodzi dziecku. 10,9% respondentów wskazało, że potrzebna jest duża dawka alkoholu, aby przeniknął on z organizmu matki do płodu, a 11,1% badanych jest zdania, że picie alkoholu jest niewskazane jedynie podczas pierwszego trymestru ciąży.
Wśród 19,2% społeczeństwa krąży błędne przekonanie, że przyszłe mamy mogą pozwolić sobie na niewielką ilość czerwonego wina dla lepszego trawienia. Niestety, świadomość społeczeństwa w tym kontekście, na przestrzeni trzech ostatnich lat uległa jedynie niewielkiej poprawie. W 2018 r. 22% respondentów badania opinii publicznej zdecydowanie zgodziła się z twierdzeniem, że kieliszek wina nie zaszkodzi dziecku.
Nie ma wątpliwości, że grupą osób, która również powinna bezwzględnie powstrzymać się od spożywania alkoholu są opiekunowie małoletnich. Tymczasem tylko 66,6% respondentów ma świadomość zagrożeń, jakie płyną z konsumpcji alkoholu podczas opieki nad dzieckiem. W ciągu ostatniego roku 18,4% osób przyznało, że zajmowało się małoletnimi pod wpływem alkoholu. – Jako mama dwójki dzieci, mam świadomość jak ważna jest umiejętność odmawiania spożycia alkoholu w czasie opieki nad dziećmi i zachowania trzeźwego myślenia. Gdy opiekun jest pod wpływem alkoholu, opóźnia się jego czas reakcji i pomocy dziecku, które np. spadnie z roweru czy huśtawki. Trzeźwy rodzic szybciej analizuje sytuację i jest w stanie udzielić właściwej pomocy, a w nagłych wypadkach zawieźć dziecko do lekarza. Alkohol od wieków jest elementem życia człowieka, nie oznacza to jednak, że możemy sobie na niego zawsze pozwolić. Każdy opiekun powinien brać pod uwagę potencjalne zdarzenia, które mogą wystąpić – mówi Agnieszka Jędrzejek, ambasadorka 5. edycji programu „Trzeźwo myślę”.