Pożar w Borucinie. Strażacy ewakuowali poparzonego mężczyznę
Medycy przebadali rannego mężczyznę. Okazało się, że nie odniósł poważniejszych obrażeń.
– Paliła się rozszczelniona butla z propan-butanem oraz szafa, łóżko i fragment podłogi – informuje bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Do pożaru doszło na poddaszu budynku przy ul. Kuchelnickiej w Borucinie w niedzielę 17 października około 15.20.
Dwie osoby opuściły budynek jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych, trzecią osobę ewakuowali strażacy. – Poszkodowany mężczyzna miał poparzoną stopę i rękę – dodaje bryg. Kotula. Strażacy przekazali go pod opiekę ratowników medycznych. Lekarz pogotowia stwierdził, że poparzenia nie są groźne a poszkodowany mężczyzna nie wymaga hospitalizacji.
Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 3 tys. zł. Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia była wada piecyka grzewczego na gaz.
Dodajmy, że tego samego dnia strażacy z powiatu raciborskiego ugasili jeszcze pożar skody fabii na parkingu przy ul. Mickiewicza w Raciborzu (10.34). Wartość strat materialnych w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 10 tys. zł. Nikt nie został poszkodowany. Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia była awaria samochodu – rozszczelnienie instalacji paliwowej lub zwarcie instalacji elektrycznej.
(żet)