Gminne budżety ostro dołują
Kilkanaście dni temu prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca alarmował o znacznie niższych wpływach do budżetu miejskiego z tytułu udziału miasta w podatku dochodowym od osób fizycznych. Ten sam problem mają również inne gminy powiatu wodzisławskiego. I całego kraju.
POWIAT Prezydent Kieca wyliczył, że kwietniowy wpływ z tytułu udziału w podatku dochodowym w stosunku do roku 2019 jest o 40% niższy. – O 2 mln zł mniej wpłynęło do budżetu. Dużo – skwitował Kieca. Podobnie sytuacja wygląda w innych miastach i gminach powiatu wodzisławskiego. Porównaliśmy wpływy z podatku w marcu i kwietniu tego roku z wpływami w marcu i kwietniu 2019 r. Spadek jest drastyczny, zwłaszcza w kwietniu. Powód takiego załamania wpływów jest dość oczywisty. To pandemia koronawirusa, która sprawiła, że wielu ludzi utraciło dochody lub są on znacznie niższe, zatem i pobierane od nich podatki są znacznie niższe.
Każdy samorząd z tym samym problemem
Wspomniany Wodzisław w marcu tego roku zanotował wpływ do budżetu miasta z tytułu udziału w podatku dochodowym w wysokości 2 mln 82 tys. zł. Dla porównania, w marcu 2019 miasto otrzymało 2 mln 458 tys. zł. Znacznie gorzej wyglądał kwiecień. Tegoroczny wpływ w miesiącu kwietniu wyniósł raptem 3 mln 80 tys. zł. Raptem, bo w kwietniu 2019 r. było to 5 mln 178 tys. zł! Razem wpływy w marcu i kwietniu są niższe o 2 mln 474 tys. zł porównując z analogicznym okresem roku ubiegłego.
W Lubomi w marcu 2019 r. wpływy do budżetu gminy z tytułu udziału w podatku PIT wyniosły 367 tys. zł, a w kwietniu 2019 była to kwota 773 tys. zł. Zarówno marzec jak i kwiecień tego roku przyniosły obniżkę. – W marcu nie jest ona jeszcze drastyczna, ale w kwietniu tąpnęło – przyznaje Małgorzata Kolarczyk, skarbnik gminy Lubomia. W marcu tego roku gmina uzyskała 310 tys. zł wpływów z PIT, a więc około 57 tys. zł mniej niż przed rokiem. Za to w kwietniu kwota ta spadła o 314 tys. zł, do poziomu 459 tys. zł. Łącznie więc tylko za dwa tegoroczne „epidemiczne” miesiące wpływ do budżetu gminy z podatku PIT jest niższy o ponad 370 tys. zł!
W Godowie w marcu gmina uzyskała o 89 tys. zł mniej wpływu w porównaniu z marcem 2019 (658 tys. zł w porównaniu z 747 tys. zł), za to w kwietniu spadek był dramatyczny i wyniósł 600 tys. zł (974 tys. zł w porównaniu z 1 mln 574 tys. zł w kwietniu 2019). Łączny spadek dochodów w ciągu dwóch miesięcy to prawie 690 tys. zł!
Gmina Gorzyce w marcu zanotowała spadek wpływów z podatku PIT w wysokości 152 tys. zł (912 tys. zł w tym roku w porównaniu z 1 mln 65 tys. zł w marcu 2019) oraz o 894 tys. zł w kwietniu (1 mln 349 tys. zł w porównaniu z 2 mln 243 tys. zł w kwietniu 2019). Łącznie w ciągu dwóch miesięcy gmina utraciła 1 mln 47 tys. zł. – Różnica ta stanowi 4,6% całego planu dochodów z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych – podkreśla Beata Futerska z Urzędu Gminy w Gorzycach.
Również marklowicki samorząd odnotował spadek wpływów z tytułu podatku od osób fizycznych. Za marzec był on niewielki. W tym roku gmina otrzymała 246 tys. zł, a rok wcześniej 286 tys. zł. Różnica to 42 tys. zł. W kwietniu jest jednak ona znacznie większa. W 2019 r. do marklowickiej kasy wpłynęło około 603 tys. zł, z kolei w tym roku jest to tylko około 364 tys. zł, czyli 239 tys. zł mniej. Łącznie w ciągu dwóch tegorocznych miesięcy gmina utraciła 281 tys. zł. – Nastąpił znaczny spadek tych dochodów w porównaniu do roku ubiegłego – mówi sekretarz Benedykt Kołodziejczyk. Dodaje, że w ramach oszczędności budżetowych gmina m.in. optymalizuje wydatki bieżące przeznaczone na funkcjonowanie administracji publicznej oraz zrezygnowała z wielu zaplanowanych wcześniej imprez sportowych i kulturalnych.
Mszana w marcu zanotowała spadek dochodów z PIT-u o 38 tys. zł (334 tys. zł w marcu 2020 w stosunku do 372 tys. w marcu 2019), natomiast w kwietniu spadek wpływów był znacznie bardziej dotkliwy i wyniósł 291 tys. zł (494 tys. zł w kwietniu tego roku w stosunku do 785 tys. zł w kwietniu 2019). Łącznie gmina w ciągu dwóch miesięcy utraciła 330 tys. zł.
Dochody podatkowe Pszowa porównując marzec 2020 do marca 2019 spadły z 676 tys. zł do 562 tys. zł. To spadek o 114 tys. zł. Jeśli chodzi o kwiecień to dochody spadły z poziomu 1 mln 424 tys. zł w kwietniu 2019 do 831 tys. zł w kwietniu tego roku, a więc o 593 tys. zł.
Za marzec z tytułu podatku od osób fizycznych do budżetu miasta Radlin wpłynęło około 750 tys. zł. Rok w wcześniej w tym samym miesiącu było to około 892 tys. zł (spadek o 142 tys. zł). Inaczej wpływy przedstawiają się za kwiecień. W tym roku do miejskiej kasy wpłynęło nieco ponad 1,1 mln zł, a rok wcześniej było to prawie 1,9 mln zł. To spadek o około 800 tys. zł. Łącznie w ciągu dwóch „epidemicznych” miesięcy gmina utraciła 942 tys. zł. – W prognozowaniu trendu na podstawie danych tylko z jednego, czy dwóch miesięcy należy zachować jednak ostrożność, gdyż comiesięczne wpływy rzadko występują w równych kwotach – zwraca uwagę Marek Gajda, rzecznik prasowy magistratu. Dodaje, że pełniejszy obraz pojawi się po rozliczeniu wpływów za pierwsze półrocze.
Rydułtowy już w marcu odczuły dość znaczny spadek dochodów z PIT – z poziomu 1 mln 5 tys. zł w marcu 2019 do 894 tys. zł w marcu tego roku. W kwietniu tendencja znacznie się pogłębiła. O ile w kwietniu 2019 r. udział w podatku dochodowym wyniósł 2 mln 118 tys. zł to kwietniu tego roku było to już 1 mln 323 tys. zł.
Sygnał alarmowy
Jak widać pandemia oznacza dla samorządów katastrofę finansową. A już początek roku nie był dla samorządów dobry, w porównaniu z latami poprzednimi, kiedy wpływy z roku na rok rosły. Pokazują to choćby dane Związku Miast Polskich, który przeprowadził ankietę wśród samorządów. – Sumarycznie I kwartał tego roku nie wyglądał jeszcze bardzo źle: w porównaniu z I kwartałem 2019 roku łączny spadek wpływów wyniósł tylko nieco ponad 1 %, przy czym warto pamiętać, że w roku 2019 odnotowaliśmy w porównaniu z rokiem 2018 silny wzrost (ponad 13%). Zastanawiająca jednak była dynamika wpływów z PIT-u: w styczniu było to o 1,8% mniej w ujęciu rok do roku, w lutym było nawet więcej (o 11%), zapewne z powodu szybszego uruchomienia rozliczeń przez internet. Jednak w marcu odczuliśmy wyraźny spadek – w porównaniu z marcem 2019 było to już o ponad 15% mniej. Kwiecień to już wyraźny sygnał alarmowy – w ujęciu rok do roku jest o ponad 40% mniej dochodów z tego źródła, podczas gdy w kwietniu przed rokiem rok do roku wzrosło o 8,5%. Spadek jest dramatyczny – alarmuje Związek Miast Polskich. Dodajmy, że gminy odczują również spadek wpływów budżetowych z tytułu podatku od nieruchomości, ze względu na ulgi, jakie wprowadziły dla przedsiębiorców zmagających się ze skutkami pandemii.(art), (juk), (ska)