Górnik Zabrze pokonał ROW Rybnik w Pucharze Polski [ZDJĘCIA]
Pikarze Górnika Zabrze triumfowali w meczu z ROW Rybnik w 1/32 Pucharu Polski 2:0. Kibice obu drużyn spisali się na medal, tworząc na trybunach oprawę, jakiej w Rybniku dawno nie widziano. Bramki na wagę awansu do kolejnej rundy zdobyli Szymon Matuszek oraz Marcin Urynowicz. Zobacz zdjęcia z meczu!
ROW Rybnik - Górnik Zabrze 0:2
Bramki: Szymon Matuszek 30., Marcin Urynowicz 87.
ROW Rybnik: Kacper Kosa, Pawel Jaroszewski (68. Damian Gorzawski), Dawid Bober, Marek Krotofil, Mariusz Muszalik, Sebastian Siwek, Dawid Gojny, Kamil Spratek (62. Sebastian Musiolik), Damian Koleczko (75. Robert Tkocz), Szymon Jary, Przemysław Brychlik.
Górnik Zabrze: Wojciech Pawłowski, Dariusz Pawłowski, Dani Suarez, Oleksandr Szeweluchin, Meik Karwot, Konrad Nowak, Szymon Matuszek, Erik Grendel, Sandi Arcon (57. Damian Kądzior), Dawid Ledecky (90. Mateusz Wieteska), Rafał Wolsztyński (64. Marcin Urynowicz).
PO MECZU POWIEDZIELI:
Marek Krotfil (ROW Rybnik): Niestety przegraliśmy i odpadamy z Pucharu Polski, natomiast to, co się tutaj dzisiaj działo zarówno na trybunach jak i na murawie to super sprawa. Mam nadzieję, że tego typu piłkarskie święta będą odbywać się w Rybniku częściej. Przy takiej publiczności zdarzało nam się grywać, gdy zrobiliśmy awans, tak dużo ludzi przychodziło i to na pewno świetne doświadczenie grać przy tylu kibicach. Trzeba skupić się teraz na lidze.
Mariusz Muszalik (ROW Rybnik): Rzadko ostatnio grywaliśmy przy takiej publiczności. Dla kibiców było to z pewnością atrakcyjne spotkanie, dla nas mniej, bo przegraliśmy. Poprzeczkę trzeba stawiać sobie wysoko. Myślę, że można było pokusić się o coś więcej, ale Górnik pokazał dzisiaj, że te dwie klasy, które nas dzielą to jest jednak spora różnica. Gratuluję im zwycięstwa i życzę, aby doszli jak najdalej, bo myślę, że to klub, który na Śląsku cieszy się dużym uznaniem. Będziemy im kibicować.
Wojciech Pawłowski (Górnik Zabrze): Uważam, że pokazaliśmy się tutaj z dobrej strony. Przyjechaliśmy po wygraną, innej opcji nie braliśmy pod uwagę. Wynik końcowy należy do nas. Cieszę się, że udało mi się wybronić wiele ważnych piłek. Ale wiem, że jeszcze dużo rzeczy jest do poprawy, muszę ciągle się szkolić. Oby w kolejnym meczu Górnik też triumfował. ROW Rybnik nie zagrał słabego meczu. Rywale starali się, byli zdeterminowani, kilku chłopaków pokazało się z dobrej strony. My graliśmy swoją piłkę, ani przez moment nie zlekceważyliśmy przeciwników.
Przemysław Brychlik (ROW Rybnik): Widać, że rywale są bardzo dobrze przygotowani do sezonu. W dobrej dyspozycji są także zawodnicy rezerwowi. My staraliśmy się dzisiaj nadrobić braki determinacją, walką o każdą piłkę, ale to było za mało. Do 30. minuty mecz był wyrównany, nawet z minimalnym wskazaniem na nas. Później goście pokazali nam, jak się gra w piłkę. Jeszcze dużo przed nami, wiemy czego nam brakuje, musimy się jeszcze wiele nauczyć. Podziękowania należą się kibicom, którzy nas dzisiaj z całych sił dopingowali. Czuliśmy ich wsparcie. Uważam, że nie odstawaliśmy sportowo od rywali. To pozytyw przed ligą. Wkraczamy w nowy sezon z nowymi nadziejami. Zawsze stawiam sobie wysoko poprzeczkę. Może powalczymy nawet o awans. Każdy mecz będzie dla nas ważny.