Pewne zwycięstwo siatkarzy z Radlina
Trzech setów potrzebowali siatkarze z Radlina aby odnieść zwycięstwo w wyjazdowym meczu 8. kolejki I Ligi Śląskiej, w którym zmierzyli się z zespołem z Pyskowic. Radlinianie odnieśli trzecie z rzędu ligowe zwycięstwo.
Pierwsza partia to przewaga gospodarzy, którzy wyszli na trzypunktowe prowadzenie (7:4). Radlinianie prowadzenie przez trenera Marka Przybysza poprawili swoją grę dzięku czemu na tablicy wyników pojawił się remis po 11. Dalsza część gry to budowa przewagi przez gości, którzy wyszli na bezpieczne kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddali do końca zwyciężając pewnie do 19.
Drugi set to wyrównana gra punkt za punkt, która utrzymywała się do wyniku po 9. Z czasem gospodarze wyszli na wydawać by się mogło bezpieczne, sześciopunktowe prowadzeni (17:11). Zadaniowa zmiana na zagrywce na którą zdecydował się trener Przybysz wprowadzając na boisko Kacpra Walawskiego przyniosła zamierzony skutek, czego efektem było doprowadzenie do remisu po 17. Gospodarzom ponownie udało się odskoczyć na trzy punkty (20:17), jednak ostatnie słowo należało do radlinian, którzy zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i zwyciężyli oni do 22 obejmując w całym meczu prowadzenie 0:2.
Trzecia i ostatnia partia to początkowo niewielka przewaga gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 5:3. Siatkarze Górnika szybko odrobili jednak starty wychodząc na trzypunktowe prowadzenie (8:11). Goście utrzymywali wypracowaną przewagę i dzięki konsekwentnej grze zdołali ją dowieźć do końca zwyciężając w tym secie do 19, a w całym meczu 0:3. Była to ich szósta wygrana w sezonie.
MKSR Pyskowice - SK Górnik Radlin 0:3 (19:25, 22:25, 19:25)
MKSR: Klimowicz, Grzegoszczyk, Hoim, Bernyś, Szewczyk, Dejnaka oraz Wrzeszcz (libero) Szczepański, Mazek, Cebula, Bryka, Kaganek
Górnik: Dzido, Gardyan, Boduch, Ferdyan, Konieczny, Szafranek oraz Skupień (libero), Walawski