Szalony mecz w Nędzy. Janczyk strzela, Odra wygrywa
Odra Wodzisław pokonała na wyjeździe LKS Nędza 5:4, a jedną z bramek dla wodzisławian zdobył Dawid Janczyk, dla którego było to pierwsze ligowe trafienie dla wodzisławian.
Odra Wodzisław rozpoczęła z przytupem - już w drugiej minucie spotkania gola zdobył Jarosław Wieczorek, a jeszcze przed końcem pierwszego kwadransa prowadzenie podwyższył Kacper Malinowski. Odra dominowała, ale Richard Mrozek sfaulował rywala we własnym polu karnym i gospodarze zdobyli kontaktową bramkę z rzutu karnego.
Na początku drugiej połowy LKS doprowadził do wyrównania, a po godzinie gry gospodarze otrzymali drugi rzut karny, który również został wykorzystany, przez co zespół z Nędzy prowadził 3:2. Odra szybko odpowiedziała trafieniem Dawida Janczyka, który pojawił się na boisku w drugiej połowie. Dla byłego napastnika reprezentacji Polski to pierwszy ligowy gol dla Odry.
To nie był koniec emocji. Na sześć minut przed końcem Piotr Zieliński wyprowadził Odrę na prowadzenie, a po chwili ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie wodzisławian. Mimo dwubramkowego prowadzenia, gospodarze wciąż walczyli o chociaż jeden punkt. Tuż przed końcem zawodnik LKS-u skorzystał z błędu Mrozka i przelobował bramkarza lidera III grupy katowickiej okręgówki. Było to ostatnie trafienie tego widowiskowego spotkania.
Dzięki wygranej Odra ma 48 punktów po 18 kolejkach.
LKS 1908 Nędza - Odra Wodzisław 4:5 (1:2)
Bramki: Stasiowski 18. (k), 60. (k), Prusicki 48., 90. - Wieczorek 2., Malinowski 11., Janczyk 69., Zieliński 84., 86.
Odra: Mrozek - Niemyjski, Krzyżok, Szymiczek, Gać, Zganiacz, Wieczorek, Szczepanek, Malinowski, Turkson, Dudziński. Grali także: Janczyk, Rodriguez, Tarka.
Podejrzewam, że nic. Według regulaminu każdy może taką prośbę do związku wystosować. Z tego prawa skorzystał już pół roku temu Górnik Piaski.
Ile kosztuje taka uchwała? Widzę że są równi i rowniejsi
Spokojnie, Komisja ds. Nagłych Śląskiego ZPNu specjalną uchwałą zezwoliła Odrze na równoczesnych udział w meczu dwóch cudzoziemców spoza UE. O walkowerze nie ma więc mowy :)
trojanskiego do Wodzisławia
Brawo Odra. Koszuli wieszacie na wieszakach, banany krocie, limonki podajcie, na mecz jezdzicie 2,5godz przed, a lepiej było poczytać regulamin klasy okręgowej. Walkower w meczu z Rafako jest nie unikniony. Od 46min do 64 na boisku 2 zawodników z poza Unii Europejskiej. Czyżby Turza wysłała konia trojanskiego do Wodzisławia.
Nic takiego nie miało miejsca. Rodriguez wszedł za Turksona
Mam nadzieję że to tylko kolejny słaby Prima aprilis....