Zaległości odrobione. JKH o krok od spokoju
JKH GKS Jastrzębie wygrał w zaległym spotkaniu z Energą Toruń 3:2, zdobywając gola na dwie sekundy przed końcem spotkania.
Jastrzębianie dobrze zaczęli mecz. Po kilku minutach gry wynik otworzył - po sporym zamieszaniu pod bramką gości - Arkadiusz Kostek. Chwilę później gospodarze wyszli z kontrą, którą wykończył Radosław Nalewajka. Pod koniec pierwszej tercji torunianie przeprowadzili efektowną akcję, którą zwieńczył Dienis Sierguszkin uderzeniem "w okienko".
W końcówce jastrzębianie pozwolili przejąć inicjatywę gościom i nie dziwi to, że doszło do wyrównania, gdy zasłonięty Ondrej Raszka nie zdołał obronić mocnego uderzenia Mateusza Zielińskiego. Gdy już wydawało się, że dojdzie do dogrywki, na dwie sekundy przed końcem spotkania bramkę na 3:2 dla JKH zdobył Nalewajka.
Kolejny mecz JKH rozegra... jutro. Jeśli jastrzębianie zdobędą komplet punktów z Lotosem PKH Gdańsk, to zapewnią sobie trzecie miejsce przed play-offami.
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 3:2 (2:1, 0:0, 1:1)
- 1:0 - Arkadiusz Kostek (Henrich Jabornik), 5:23 5/4
- 2:0 - Radosław Nalewajka (Mikko Virtanen), 6:43
- 2:1 - Dienis Sierguszkin (Jegor Fieofanow, Michaił Jesajan), 15:50 5/4
- 2:2 - Mateusz Zieliński (Dienis Sierguszkin - Artiom Smirnow), 57:53 5/4
- 3:2 - Radosław Nalewajka (Henrich Jabornik - Maciej Urbanowicz), 59:58 5/4
Fajnie