Unitki przegrały - honorowa bramka na koniec
W pierwszym meczu Ligi Mistrzyń rozgrywanym w środowe popołudnie w Raciborzu przy ul. Zamkowej RTP Unia Racibórz przegrała z 1:3 (0:2).
Bramki: 0:1 Brandtner 12’, 0:2 Ruiss 38’, 0:3 Burger 52’, 1:3 Sznyrowska 92’.
Można ten mecz opisać krótko: Unia grała a austriacki zespół SV Neulengbach strzelał bramki. Unitki grały dobrze piłką, stwarzały sobie sytuacje do strzelenia bramki i ich nie wykorzystywały. W pierwszych 5 minutach 2 „setki” do strzelenia bramki przez Winczo i Sznyrowską, a na tablicy dalej widniało 0:0. Dwie sytuacje SV Neulengbach i po rzucie rożnym strzał głową zapewnił prowadzenie w meczu—bramka strzelona z niczego.
RTP Unia – Antończyk – Karcz, Kasperska, Konsek – Mańczyńska (Stobba 64’), Rytwińska (Hajduk 46’), Winczo, Syerova, Żelazko – Wiśniewska, Sznyrowska (Sęga 90’)
Rezerwowe: Wilk, Rżany, Rożkowska, Darda.
SV Neulengbach: Pfeiler – Celouch (Gstöttner 81'), Monica, Brandtner ( Bell 72'), Entner – Ruis, Liese, Biroova, Fabiana, Tasch – Burger (Novotny 88').
Rezerwowe: Reischer, Faustenhammer.
Spotkaniu przyglądały się ponad trzy tysiące widzów.
(WZ)
Chyba dwie grały z tą drużyną ,jedna wyszła wpiersszym składzie ,a druga z ławki.Wszystkie były jakoś stremowane.To już chyba trzeci mecz ,gdzie przy większej ilości ludzi i przy kamerach Unitki nie mogą normalnie zagrać ,tylko wychodzą spięte na boisko.
lataly nad austria:)
Nie wiem ile w tym prawdy, ale zawodniczki, które wzmocniły Unię kiedyś z tą drużyną już grały i dostały ostre lanie. Może wyszły już na boisko lekko przestraszone? Ogólnie fajna imprezka w mieście, mecz też nie był zły. I tylko wyniku szkoda :-)
Adamo - może źle się wyraziłem. Przygotowanie indywidualne nie było najgorsze w porównaniu z Austriaczkami (choć nie powiedziałbym, że lepsze) ale gra lepiej "kleiła się" dziwczynom z SV Neulengbach. Poza pierwszymi 10 minutami (pewno nie wiedziały jeszcze co się mozna po unitkach spodziewać) i ostatnimi 20-25, gdy naszym szło coraz lepiej (albo się "oswoiły" z sytuacją albo przeciwniczki "spuchły" - przynajmniej takie mogłem odnieść wrażenie - ew. odpuściły sobie przy 0:3, choć w to nie za bardzo chce mi się wierzyć, bo przecież jeszcze jeden mecz przed nimi). Natomiast Austriaczki generalnie były szybsze - to fakt. I bardziej... powiedziałbym "przebojowe". W sumie wynik był sprawiedliwy, Choć nie powiedziałbym, że wczorajsze przeciwniczki unitek nie są w ich zasięgu. Tyle, że nie można robić takich głupich błędów - co najmniej 2 bramki były zupełnie niepotrzebne, a druga była wręcz kuriozalna!
Unitki bardzo słabe fizycznie. Odbijały się od zawodniczek austryjackich, długie podania to były niedoloty. Cała gra jakaś taka bez ładu i składu. Najbardziej starały się Żelazko i Sznyrowska, ale starczyło to tylko na jednego gola. Może przydałby się zmienić trening, bo jak widziałem co One robiły na treningachj w Nędzy przed sezonem, to można się było tylko pośmiać. Panie trenerze pora otworzyć oczy, dziewczyny musza zapier... a nie się opier... na treningach ;)
Mi się wydaje, że właśnie technicznie raciborskie zawodniczki wyglądają lepiej, natomiast fizycznie lepiej sa przygotowane zawodniczki klubu austriackiego. Były zdecydowanie szybsze. No i szkoda dwóch straconych bramek po ewidentnych indywidualnych błędach. Ale miło było zobaczyć tak zapełniony stadion.
vip - Czyżbyś był jakimś sfrustrowanym IV-ligowym seniorem?
w końcu ktoś im pokazał jak sie naprawde w piłke gra bo myślały że w polskiej lidze są nie do niepokonania to rządzą teraz wiedzom gdzie ich miejsce nie dorównją do pięt Austriaczkom nasze nie wytrzymywały kondycyjnie za słobe są jak one na treningach w glupiego jasia grają o czym my tu mówimy sto razy lepiej by było te pieniądze zainwestować w seniorów niż w te kopanine babską tyle pieniedzy na 1 runde i pożednają sie
Wielka szkoda, że unitki przegrały. Ale ogólne wrażenia z meczu odniosłem pozytywne. Ludzi bardzo dużo (jak na warunki raciborskie to wręcz mnóstwo). Atmosfera na trybunach - OK. Gra pań z Unii... No cóż. Mam tu własną teorię, Że zdeprymowały się tak liczną publicznością (i to własną). Pierwsze 10 minut nie było najgorsze. Później była strata bramki i coraz gorzej. Początek II połowy - dalej cieniutko. Coś się ruszyło od połowy II połowy. Może się oswoiły z sytuacją? W każdym razie akcje zaczęły im wychodzić (lepiej) no i w końcu strzeliły bramkę (która im się autentycznie należała). Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że w rewanżu nie będą zupełnie bez szans. Chyba przed obcą publicznością (jeżeli mam rację) nie będą miały takiego stresu. Może technicznie są trochę gorsze (ale nie specjalnie) kondycyjnie są jednak w porządku. Mecz chyba zniosły lepiej niż przeciwniczki. Tak czy inaczej, cieszę się że w Raciborzu był taki mecz i nie tracę nadziei. I życzę powodzenia! No i duże brawa dla p. Trawińskiego. Facet pokazał że można coś zrobić jak się bardzo chce. Bez obrazy, ale widać, że "ma jaja".
za silne na ligę polską trochę za słabe na ligę mistrzów...
no coz za bardzo byly wychwalone i za duzo szumu wokol nich .jednak nie sa takie najlepsze i dobrze wkoncu ktos utarl im nosa
WZ był widoczny kilka razy na relacji, ciekawe, czy choć raz przyszedł na czas czy jak zwykle 15 minut spóźniony tak jak na spotkania ligowe. I to własnie "wysoki" poziom Nowin.
Liga Mistrzyń RTP Unia - SV Neulengbach 1:3 (0:2) Gol dla Unii: Anna Sznyrowska 92'
3:0 dalej i jest transmisja w TVP Katowice
a miało być pięknie