Bolesna lekcja futbolu od lidera z Łodzi

Mecz rozpoczął się dość niespodziewanie bowiem już w 4. minucie na prowadzenie wyszli gospodarze. Gola z rzutu karnego zdobył Robert Caha. Strata bramki podrażniła zmierzających do ekstraklasy gości, którzy już w 12. minucie doprowadzili do wyrównania. Niefrasobliwość bramkarza i obrony wykorzystał Marcin Mięciel, zamykając akcję z lewej strony boiska i trafiając do siatki głową. Dwie minuty później ŁKS wyszedł na prowadzenie. Adrian Woźniczka wykorzystał bierną postawę defensorów Odry i huknął zza pola karnego nie do obrony. Do przerwy Macieja Nalepę pokonali jeszcze Maciej Bykowski, Jakub Kosecki z rzutu karnego i ponownie Mięciel. Po zmianie stron w bramce Odry pojawił się 19-letni debiutant Marcin Musioł, zastępując Nalepę, który do meczu przystąpił ze złamanym palcem. Młody bramkarz już w 50. minucie musiał wyciągać piłkę z siatki, po 3 bramce Mięciela. Doświadczony napastnik ŁKS-u miał później jeszcze dwie dogodne sytuacje, ale dwukrotnie został zatrzymany przez Musioła. Pewny swego ŁKS w II połowie zmniejszył tempo gry z czego skorzystali piłkarze Jarosława Skrobacza. W 79. minucie rozmiary porażki zmniejszył Marcin Figiel, zaś w 91. minucie kolejny rzut karny na bramkę zmienił Caha.

(art)

Odra Wodzisław – ŁKS Łódź 3:6 (1:5)

Bramki: 5.(k), 90.(k) Caha, 79. Figiel – 12. 35. 50. Mięciel, 13. Woźniczka, 18. Bykowski, 23.(k) Kosecki