Sparta nadal bez punktu. Trener Bogusław Zientek mówi dość
Wysokim zwycięstwem ze Spartą Płomień Kobyla zrehabilitował się nieco po ostatnim blamażu z Lyskami. Podopieczni Tomasza Lemiesza z pełnym spokojem pokonali przyjezdnych z Babic 4:1, dzięki czemu utrzymali dziewiąte miejsce w tabeli raciborskiej B klasy grupy II. Trener Sparty po meczu w Kobyli podał się do dymisji.
LKS Płomień Kobyla – LKS Sparta Babice 4:1
Bramki: Wojciech Franica 3., Jarosław Marcisz 40., Kamil Szałkowski 57. – Michał Bohonos 82., Gracjan Kończewicz 87. (samobójcza)
LKS Płomień Kobyla: Wojciech Kruczek, Kamil Kubala, Jarosław Marcisz, Paweł Wystyrk, Wojciech Franica (70. Karol Knura), Patryk Knura, Mateusz Gawron (46. Tomasz Lemiesz), Patryk Bulenda (85. Dawid Jacek), Patryk Pytlik, Kamil Szałkowski, Patryk Organista (85. Rafał Niesłańczyk)
Rezerwowi: Tomasz Lemiesz, Wojciech Nowak, Dawid Jacek, Rafał Niesłańczyk, Stanisław Cyfka, Karol Knura
Trener: Tomasz Lemiesz
Sparta Babice: Łukasz Dudkowski, Gracjan Kończewicz, Dominik Gruszka (25. Tomasz Kalus), Denis Dziedzioch, Kamil Bytomski, Marcin Andrzejczak, Bogusław Zientek (80. Michał Gawron), Michał Bohonos, Paweł Hildebrand, Piotr Żurawiec (65. Krzysztof Tomański), Krzysztof Merkel (46. Patryk Gruszka)
Rezerwowi: Kamil Brianis, Patryk Gruszka, Krzysztof Tomański, Tomasz Kalus, Michał Gawron
Trener: Bogusław Zientek
Żółte kartki: Wojciech Franica - Denis Dziedzioch
Sędziowali: Stanisław Wieczorek, Łukasz Wojaczek, Krzysztof Tomas
GŁOS TRENERA:
Tomasz Lemiesz, grający szkoleniowiec LKS Kobyla
Po czterech porażkach z rzędu byliśmy bliżej końca niż początku tabeli, dlatego ten mecz był dla nas bardzo ważny. Wiedzieliśmy że mimo zerowego dorobku gości będzie to ciężkie spotkanie. Mecz ułożył się po naszej myśli. Szybko strzeliliśmy bramkę, potem dołożyliśmy jeszcze jedno trafienie i schodząc na przerwę prowadziliśmy 2:0. W drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg spotkania i udało się strzelić bramkę na 3:0 co spowodowało lekkie rozluźnienie w naszych szeregach, czego efektem był kontaktowy gol Babic. Szybko jednak padła bramka na 4-1 i wiedzieliśmy że tego meczu już nie przegramy. Mieliśmy jeszcze dużo sytuacji ale wynik nie uległ już zmianie. Musimy popracować nad grą w obronie bo to klucz do sukcesu. Trenujemy dwa razy w tygodniu i myślę, że za jakiś czas powinno to przynieść spodziewane efekty.
Kobyla ma bardzo dobry skład, powinni iśc jak przeciniak, Zobaczymy co będzie dalej bo początek optymalny a po meczy z Zawadą wiele poszło nie tak. Czas pokaże swoje,
Tak jak kiedyś napisałem na łamach Naszego Raciborza oraz Nowin , babicka sparta lepiej grała w meczach sparingowych niz w lidze. Niestety tu nie wina ley po stronie trenera a całego Zarządu.Panie Bogusławie to nie pana wina a graczy sprowadzonych do klubu., i to nie pan powinien podać się do dymisji a Zarząd klubu- Lesne dziadki poobsadzały się stołkami i ani ich z nich ruszyć. Siedem porażek wstyd i hańba ! "B"klasa podana Babicom na tacy a oni nie umieją z tego kożystać .I co kolejny eksperyment - zmiana trenera ale i co dalej ?