Skandal na meczu HLPN
- Jaja sobie robicie?! - wykrzykiwał w kierunku sędziów przebywający na trybunach Michał Mazur, zawodnik Pokryć Dachowych ZPUH Dzierżęga.
Z minuty na minutę w spotkaniu Halowej Ligi Piłki Nożnej (I liga) pomiędzy ZPUH Dzierżęga a Xpres.pl było coraz bardziej nerwowo. Sędziowie, którym zarzucono popełnienie błędów przerwali mecz tuż przed jego końcem. Najbardziej sporną sytuacją było wejście zawodnika Pokryć Dachowych (który zastąpił bramkarza) na połowę rywala.
Łukasz Dzierżega, kapitan Pokryć Dachowych ZPUH Dzierżęga: Szkoda całego zamieszania, bo mecz stał na wysokim poziomie. Grało w nim kilku fajnych zawodników, którzy mają na co dzień coś wspólnego z futsalem. Błędne decyzje doprowadziły do przerwania meczu. Nie rozumiem dlaczego sędzia zakończył mecz. Nie miał takich podstaw. Dał czerwoną kartkę zawodnikowi i gdy schodził on z boiska przerwał mecz. Czekam na odpowiedź ze strony sędziego, bo tak naprawdę my chcieliśmy grać, nie było żadnej brutalności na boisku. Mecz był bardzo przyjazny, tylko błędne decyzje doprowadziły do zamieszania. Szkoda, bo jest to fajna zabawa, jeśli chodzi o granie w tej lidze. Cała sytuacja na pewno popsuła atmosferę w naszej drużynie i w całej lidze. Naprawdę nie wiem dlaczego sędzia zakończył mecz, bo my mieliśmy rację jeśli chodzi o przepisy. Każdy się myli, ale tych pomyłek na naszą niekorzyść było zdecydowanie za dużo.
Sędziowie Dariusz Podlasek i Piotr Poznański zakończyli mecz przy stanie 10:8 dla X-pres.pl.
WKRÓTCE MATERIAŁ WIDEO I FOTORELACJA Z SOBOTNICH MECZÓW HLPN.
Tak to jest jak sie nie zna przepisów i sie bierze za sędziowanie.. PORAŻKA !!!.. Hahahaha co za tekst Derleta najelpszy sędzia.. Chodzący przekręt , tyle ile on już meczy przekręcił to jest masakra.. Nawet w trampkarzach mecze kręcił.. żal!!
haha poznanski dedzia??? zalobry
Guział, Poznański, Derleta... to nasi najlepsi sędziowie. O co wam chodzi?
Masakra Ci sędziowie... Tydzień temu jedni, teraz drudzy...
wielki wstyd że doszło do takiego zachowania sędziów tym bardziej że po odgwizdaniu przewinienia zawodnicy powiedzieli że nie ma racji oraz sędziuje bez znajomości regulaminu to dostaje czerwoną kartkę a drugi sędzia przyznaje mu rację na temat regulaminu i potym przerywa mecz to jest tu brak ducha sportu tym bardziej że jest to liga amatorska i to nie wstyd przyznać się do błędu panowie sędziowie,
1.W przypadku wznowienia gry rzutem od bramki, bramkarz nabiera praw do ponownego zagrania piłki dopiero, gdy zostanie ona dotknięta przez zawodnika drużyny przeciwnej lub znajdzie się poza grą ( np. rzut wolny). Bez znaczenia jest miejsce, na której połowie pola gry znajduje się bramkarz w momencie powtórnego zagrania - przejście przez piłkę linii środkowej nie daje uprawnień do zagrania. Powyższe dotyczy również tzw. „lotnego bramkarza”. 2. W przypadku gdy bramkarz zagra piłkę z akcji (nie z rzutu od bramki) nabiera on prawo do powtórnego zagrania piłki dopiero na połowie przeciwnika lub gdy zostanie dotknięta przez zawodnika drużyny przeciwnej lub znajdzie się poza grą. Powyższe dotyczy również tzw. „lotnego bramkarza”. 3. W przypadku gdy bramkarz otrzymał piłkę bezpośrednio z rzutu z autu lub rzutu wolnego będąc na połowie przeciwnika może zagrywać piłkę dowolną ilość razy. Gdy w tej samej akcji piłka znajdzie się na własnej połowie, bramkarz może zagrać piłkę raz (z zastrzeżeniem, że nie dłużej niż przez 4 sekundy), powtórne zagranie na własnej połowie jest niedozwolone z zastrzeżeniem, że nie została wcześniej dotknięta przez przeciwnika. 4. W przypadku jak w ust 3 - gdy bramkarz wrócił z piłką na własną połowę zaatakowany przez przeciwnika - interpretacja zagrania jest identyczna. 5. W sytuacjach opisanych w ust. 2,3,4 przepisy art. 12 mówią o rozmyślnym zagraniu współpartnera, tym samym, gdy zagranie w opinii sędziów jest przypadkowe (tzw. kikccosdla sędziów trochę regulaminu ) to powtórne zagranie piłki przez bramkarza na własnej połowie jest dozwolone.
mazura beka z
beka z mazura
ja wiem ja wiem