Piotr Cerkowniak pogromcą Lubomi. Rafako coraz bliżej lidera [ZDJĘCIA]

Spotkania między Silesią Lubomia a Rafako Racibórz zawsze elektryzują piłkarzy oraz dostarczają kibicom wielu emocji. Tak było i tym razem, choć pierwsza połowa spotkania do ekscytujących nie należała. Sporo gry w środku, momentami za dużo piłkarskich szachów, niewiele akcji ofensywnych. Krótko mówiąc: gra obu ekip nie cieszyła oka. Obie ekipy sporadycznie przedostawały się w pole karne rywala. Po stronie przyjezdnych okazji do strzelenia bramki szukali szczególnie Grzegorz Wojda i Piotr Cerkowniak, w zespole z Lubomii apetyt na gola malował się na twarzy Mateusza Kocota. Górę brała jednak nieskuteczność. 

Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej odłonie gry. Bohaterem Rafako został Piotr Cerkowniak, który umieścił piłkę w siatce przeciwnika dwukrotnie. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Wojciech Matuszek. Dzięki trzem punktom wywiezionym z Lubomi raciborski zespół traci do lidera grupy zaledwie trzy oczka. Decydujące będą kolejne mecze. Za tydzień podopieczni Grzegorza Jakosza zmierzą się u siebie z zajmującym obecnie trzecią od końca lokatę LKS Tworków, za dwa tygodnie pojadą z kolei do Marklowic. Zespół Wojciecha Grabinioka czeka pojedynek w Wodzisławiu Śląskim, a później starcie z Krzyżanowicami. 

Silesia Lubomia - Rafako Racibórz 1:2 (0:0)

Bramki: Wojciech Matuszek 84. - Piotr Cerkowniak 62., 75.

Silesia: Rafał Koczwara, Kamil Biły, Wojciech Grabiniok, Patryk Jasny, Adrian Kamczyk, Mateusz Kocot, Mateusz Kondziołka (67. Piotr Święty), Paweł Kubecki, Wojciech Matuszek, Marcin Szymiczek, Szymon Zacharko 

Rafako: Grzegorz Wytrzymały, Denis Abramczyk (75. Łukasz Zajda), Piotr Cerkowniak, Konrad Fedyn (80. Michał Zieliński), Damian Gawryluk (55. Patryk Moneta), Łukasz Haras, Grzegorz Jakosz, Damian Mazurek, Szymon Niedziela, Grzegorz Wojda (46. Łukasz Pikuła), Bartosz Żagiel