RAFAKO pobiło Rekord Guinnessa w nordic walking
1549 osób - tyle od 30 sierpnia 2014 roku wynosi oficjalny Rekord Guinnessa w największej liczbie osób jednocześnie maszerujących w stylu nordic walking. Jego posiadaczem jest RAFAKO S.A. Rezultat został oficjalnie potwierdzony w lutym tego roku.
- Bicie Rekordu Guinnessa było wielkim świętem wszystkich pasjonatów nordic walking nie tylko z naszego regionu. Jeszcze nigdy na świecie nie spotkało się tyle osób, by wspólnie przemaszerować wymagany do pobicia rekordu dystans 3 km - podkreśla Piotr Karaś, Dyrektor Marketingu RAFAKO S.A., pomysłodawca próby ustanowienia nowego rekordu. Firma z Raciborza była organizatorem wydarzenia; uświetniło ono jubileusz jej 65-lecia i obchody Dnia Energetyka. Oficjalnym partnerem przedsięwzięcia była Gmina Nędza (powiat raciborski), start i meta usytuowane były na jej terenie, a ściślej - w Szymocicach, na terenie ośrodka AquaBrax.
- Gdyby mnie spytać, co było najważniejsze i najtrudniejsze w drodze do rekordu, to odpowiem, że najtrudniejsza, a raczej najbardziej żmudna, była praca związana z przygotowaniem dokumentacji niezbędnej do zatwierdzenia rekordu. Konieczne było sporządzenie mnóstwa dokumentów, zebranie dziesiątek podpisów, wyselekcjonowanie odpowiednich zdjęć i ujęć filmowych, poprawne opisanie każdego dokumentu drukowanego i elektronicznego. Pisanie, tłumaczenie na angielski, sprawdzanie, wielokrotna weryfikacja każdego elementu, drukowanie, nagrywanie itp. zajęło nam bardzo dużo czasu. Jeszcze więcej czasu zajęło urzędnikom w Londynie analizowanie naszego wniosku. Mimo że pobicie rekordu wydawało się każdemu oczywiste, to jednak wymogi formalne musiały być spełnione - dodaje P. Karaś wyjaśniając, dlaczego od sierpniowej próby do potwierdzenia wyniku minęło aż pół roku.
Warto odnotować, że poprzedni najlepszy wynik należał do Szwedów, którym w 2006 roku udało się do marszu zaprosić 1026 osób. Tego rezultatu, pomimo licznych prób, nikt nie potrafił pobić aż do 2014 roku. Tym bardziej na uwagę zasługuje próba zorganizowana przez firmę RAFAKO, która zakończyła się fantastycznym wynikiem - na mecie zameldowało się bowiem ponad pół tysiąca osób więcej, niż w Szwecji.
Tego typu przedsięwzięcie jest bardzo dużym wyzwanie organizacyjnym i logistycznym. Dyrektor Marketingu firmy RAFAKO zdradza kulisy jego przygotowania. - Najważniejszym zadaniem było spowodowanie, żeby ludzie przyszli bić rekord z nami. To, że przez 8 lat nikomu się to nie udało świadczy o tym, że nie jest to łatwa sprawa. Wiedzieliśmy, że musimy bardzo intensywnie promować naszą próbę. Utworzyliśmy specjalną stronę internetową do zapisów oraz profil na Facebook’u, zrobiliśmy akcję plakatową, dotarliśmy do organizacji zajmujących się marszami nordic walking w naszym regionie, reklamowaliśmy wydarzenie w prasie, radiu i telewizji, a nawet poprzez ogłoszenia parafialne i gablotki w okolicznych miejscowościach. Najbardziej liczyliśmy na naszych pracowników. To właśnie oni i ich rodziny stanowili największą grupę uczestników – mówi Piotr Karaś.
Drugim ważnym zadaniem poprzedzającym imprezę był wybór i przygotowanie odpowiedniej trasy. Dzięki współpracy z Nadleśnictwem Rudy oraz Gminą Nędza organizatorom udało się przygotować ponad 3-kilometrowy malowniczy leśny odcinek. - Nie było to łatwe, część trasy musieliśmy odtworzyć wycinając zarośla, część osuszyć, całość ogrodzić i oznakować. Sama próba również wymagała profesjonalnego podejścia. Zdecydowaliśmy się na pomiar elektroniczny, każdy uczestnik miał numer startowy z chipem elektronicznym, bramki startowa i mety były w sposób ciągły monitorowane kamerami, kilkudziesięciu wolontariuszy pracowało w biurze zapisów oraz jako stewardzi. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkową koszulkę, a ci którzy zapisali się jako pierwsi, również kijki do nordic walking - przypomina Dyrektor Marketingu RAFAKO.
Organizatorzy dołożyli wszelkich starań, aby odpowiednio przygotować wydarzenie. Powodzenie próby było jednak zależne od jej uczestników oraz ich zaangażowania.
- Teraz, kiedy już jesteśmy rekordzistami, mogę oficjalnie podziękować wszystkim, którzy się do tego rekordu przyczynili, w szczególności tym najbardziej zaangażowanym, czyli agencji Adventure Media, która wspomagała nas na wszystkich etapach, od promocji poprzez relacjonowanie wydarzenia aż po sporządzanie dokumentacji, Raciborskiej Telewizji Kablowej za profesjonalną dokumentację filmową, niezbędną również do wniosku o uznanie rekordu, firmie Ak-Pol, która całość organizowała, Nadleśnictwu Rudy, pani Wójt Gminy Nędza, Annie Iskała, która wsparła nas duchowo i materialnie oraz pełniła rolę oficjalnego świadka wydarzenia, dwóm pozostałym oficjalnym świadkom: panu Henrykowi Swobodzie i panu Pawłowi Miturze-Zielonce oraz wszystkim wolontariuszom pracującym w Biurze Zawodów. Wszystkie działania organizacyjne były niezbędne, ale najważniejsza była odpowiedź mieszkańców nie tylko naszego regionu, którzy przybyli na naszą próbę bicia rekordu i dokonali tego. To im z całego serca dziękuję i gratuluję. Jesteście rekordzistami Guinnessa! - mówi Piotr Karaś.
W wydarzeniu wzięli udział głównie zwolennicy nordic walking z powiatu raciborskiego i ościennych miejscowości, ale nie tylko; na starcie pojawili się także goście z innych województw, a nawet zza granicy. W biurze zawodów meldowali się oni indywidualnie, nie brakowało jednak również zorganizowanych grup pasjonatów tej formy aktywności.
Na starcie stanęli razem z nim sportowcy wyczynowi, m.in. Ewy Bugdoł - wielokrotna mistrzyni Polski w triathlonie na dystansie długim, a także bokserzy zespołu RAFAKO Hussars Poland wraz z trenerem drużyny. Z kijkami maszerowali również m.in. Prezes Fundacji PBG Małgorzata Wiśniewska, ówczesny Prezes RAFAKO Paweł Mortas, Wiceprezesi firmy Krzysztof Burek i Jarosław Dusiło, Prezydent Raciborza Mirosław Lenk, oraz radna Sejmiku Wojewódzkiego Ewa Lewandowska.
Pierwsi zawodnicy pojawili się na mecie już nieco ponad 25 minut od startu, co choć jest wyczynem godnym uznania, nie miało wpływu na powodzenie próby. Duży aplauz otrzymała również najstarsza uczestniczka, która w momencie startu miała 84 lata.
Próbę na bieżąco relacjonowało dwóch raciborskich krótkofalowców, dzięki którym o wyniku uzyskanym w Polsce dowiedzieli się radioamatorzy z 20 europejskich i azjatyckich państw.
Przypomnijmy też, że przy okazji próby bicia rekordu i Dnia Energetyka kilkunastu wolontariuszy zebrało kwotę 6000 złotych na rzecz 2-letniej Hanii, dziewczynki z porażeniem mózgowym.
źródło: RAFAKO