Emocje i sześć goli w Czernicy, która remisuje z Rafako
Ciekawy i emocjonujący mecz w strugach padającego deszczu z sześcioma bramkami i sędziowskimi kontrowersjami. LKS Zameczek Czernica zremisował u siebie z Rafako Racibórz 3:3 (1:1) tracąc gola w doliczonym czasie gry.
Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze. W 22. minucie Andrzej Nowak zszedł z piłką z prawego skrzydła do środka i uderzył z dystansu lewą nogą tuż przy słupku. Odpowiedź gości była błyskawiczna. Trzy minuty później w niemal identycznej sytuacji gola zdobył Bartosz Żagiel. Przy tej bramce spory błąd popełnił sędzia Robert Skoludek, który najpierw zawołał do siebie faulującego Tomasza Przeliorza, a następnie bez gwizdka puścił grę nie pozwalając obrońcy Czernicy wrócić na swoją pozycję. Prawdziwe emocje zaczęły się jednak po przerwie. Akcja przenosiła się z jednej strony boiska na drugą. Robert Rogalski z Rafako trafił w słupek, a Damian Dziadek z Czernicy w bramkarza gości. W 66. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. Rafał Wójt podał do wbiegającego w pole karne Łukasza Sella, który mimo asysty obrońców zdołał umieścić piłkę w siatce. Pięć minut później Dziadek z rzutu wolnego podwyższył prowadzenie miejscowych. Jego strzał z około 30 metrów wprawdzie nie był mocny, ale fatalnie między słupkami zachował się rezerwowy golkiper z Raciborza Grzegorz Wytrzymały, któremu futbolówka przemknęła między rękami. Minutę później rzut wolny wykonywał Łukasz Pikuła, który wrzucił w pole karne, a futbolówkę do siatki wślizgiem wepchnął Marcin Puzio zdobywając kontaktowego gola. Ostatnie 20 minut gry jeszcze bardziej rozgrzało zziębniętych i zmokniętych widzów zgromadzonych na boisku w Czernicy. Kolejną okazję miał Dziadek, ale z kilku metrów mocnym strzałem przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 81. minucie drugi błąd popełnił bramkarz Rafako, który po lekkim strzale wypuścił piłkę z rąk, podbiegł do niej Wójt i w momencie gdy golkiper się po nią schylał, zawodnik gospodarzy zdołał ją kopnąć do siatki. Sędzia jednak odgwizdał faul napastnika Czernicy. Z tą decyzją nie mogli się pogodzić zarówno piłkarze, jak i kibice gospodarzy, którzy uważali, że bramka była zdobyta poprawnie. Niewykorzystane okazje się mszczą. Najpierw ekipę miejscowych postraszył Rogalski, który z kilku metrów mocno uderzył nad poprzeczką. W końcu w doliczonym czasie gry Rafako zdobyło wyrównującego gola. Jego autorem był Grzegorz Wojda, który w zamieszaniu podbramkowym z bliska wepchnął piłkę do siatki. Przy tej bramce trzecią asystę w meczu zaliczył Pikuła.
Łukasz Kozik
LKS Zameczek Czernica - KS Rafako Racibórz 3:3 (1:1)
1:0 - Andrzej Nowak (22. asysta Damian Dziadek)
1:1 - Bartosz Żagiel (25. asysta Łukasz Pikuła)
2:1 - Łukasz Sell (66. asysta Rafał Wójt)
3:1 - Damian Dziadek (71. rzut wolny)
3:2 - Marcin Puzio (72. asysta Łukasz Pikuła)
3:3 - Grzegorz Wojda (91. asysta Łukasz Pikuła)
Czernica: Mateusz Jabłonka - Tomasz Przeliorz, Robert Kuczmaszewski, Jan Krupiński - Paweł Basik, Jakub Goraus - Damian Dziadek (85. Adrian Dera), Mateusz Bugdoł, Andrzej Nowak - Rafał Wójt, Piotr Kobeszko (46. Łukasz Sell).
Rafako: Kamil Morcinek (57. Grzegorz Wytrzymały) - Marcin Puzio, Damian Mazurek, Tomasz Wardęga (57. Patryk Moneta), Grzegorz Jakosz, Łukasz Pikuła, Michał Koczor, Robert Rogalski, Łukasz Zajda, Damian Gawryluk (75. Łukasz Haras), Bartosz Żagiel (55. Grzegorz Wojda).
Żółte kartki: Sell, Bugdoł - Koczor.
Sędziowali: Robert Skoludek (główny), Rafał Szura i Marcin Bąk (asystenci) z KS Zabrze.
w meczu Rafako - Lubomia każdy wynik możliwy, jak to czasami mówią, jedni i drudzy będą chcieli coś sobie nawzajem udowodnić. będą emocje, chyba mecz jesieni dla obu drużyn.
Tak zgadzam się widać ze Grabiniok już tam klocki pouklafał, bo grają coraz lepiej. Początek był marny ale teraz widać zdecydowany progres. Rafako podobnie Słaby początek ale Jakosz tez to poukładać. Stawiam remis w meczu tych drużyn w sobotę i sporo emocji.
kogos chyba dupa bili ze trener lubomii tak szybko klocki poukładał bo kazdy nrgatywny koment o tym swiadczy
Trzeba mieć takie możliwości w ataku by móc grać długą piłką..każdy wie że to była również siła Rafako więc niema się co dziwić że Lubomia teraz tak gra..Jeśli to przynosi skutek to normalne..
do kibicw Sell wszedł w 2 polowie a grał tylko połówkę bo był przeziebiony
no tak lubomia i ich antyfutbol dluga pila na kocota i grabinioka.Masz racje
gdyby nie wpadka lubomi w czernicy to hoho, w obecnej dyspozycji kolo wilkow najlepszy zespol
Dzięki za zwrócenie uwagi w błędzie z minutą zmiany. Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. Pozdro.
Dziwne ze seryjnie strzelajacy Łukasz Sell wszedł dopiero w 2 połowie. Byc moze to zabieg taktyczny, bo normalnie to raczej Kobeczko na ławie by musił siedzieć
Ja typuję remis po fajnym meczu..
Nie to ja bym takiej bramki nie uznał, jak już zszedł z boiska to koniec że strzelaniem. A tak już na poważnie to już wcześniej widziałem takie głupoty podpisane na stronie nowiny.
dziadek zszedł z boiska w 70 minucie a w 71 strzelił bramke?
lubomia bez szanas.Rafako po Wilczej najdluzej niepokonana ekipa w okregowce.5:1 dla Rafako moj typ
A co z tym pierwszym bramkarzem Rafako, odniósł kontuzję ze zszedł w 57 min ? Bo nic w relacji nie ma o tym. Z tego co piszą Rafako może mieć problem z obsadą bramki, przed ważnym meczem z Lubomią