Nędza gromi Czernicę
Wysokim zwycięstwem LKS-u 1908 Nędza zakończyło się jego sobotnie starcie w Czernicy z tamtejszym LKS-em Zameczek.
Osłabiona brakiem czterech podstawowych zawodników Czernica nie miała argumentów na dobrze grającego rywala przegrywając zasłużenie 0:5 (0:2). Z powodu kontuzji do końca rundy nie zagrają już najprawdopodobniej Damian Dziadek i Sebastian Łuczak. Za kartki pauzował dzisiaj Jan Krupiński. Nieobecny był także najlepszy strzelec Czernicy Rafał Wójt.
Spotkanie od początku do końca było pod kontrolą gości, którzy już w 9. minucie powinni wyjść na prowadzenie. Wówczas to Michał Stroka stanął oko w oko z bramkarzem Czernicy Remigiuszem Danelem, ale z pozycji leżącej nie trafił w bramkę. W 17. minucie było już 1:0 dla Nędzy. Adrian Cichecki popędził prawą stroną boiska i wystawił piłkę na czystą pozycję do Sebastiana Margecioka, który uprzedził Danela i umieścił futbolówkę w bramce. Czernica próbowała konstruować akcje, ale niewiele z tego wynikało - brak było klarownych sytuacji do wyrównania. Przyjezdni za to groźnie kontrowali. Po jednej z takich szybkich akcji w 37. minucie Stroka silnym strzałem podwyższył prowadzenie gości.
Po zmianie stron gospodarze próbowali odmienić losy meczu. Aktywny na lewej flance był Andrzej Nowak, ale nadal nie udało się sforsować defensywy gości. Ci z kolei mieli kolejne dobre okazje strzeleckie. W 63. minucie efektowną bramkę strzałem z przewrotki mógł zdobyć Patryk Kornas, ale na posterunku był Danel. Sześć minut później najlepszy strzelec Nędzy Mariusz Frydryk z bliska spudłował uderzając głową. W końcu w 79. minucie po tym, jak przyjezdni na kilkadziesiąt sekund zamknęli ekipę miejscowych w okolicy swego pola karnego, piłka trafiła do Cicheckiego, który z prawej strony odegrał ją do Frydryka. Ten nie miał problemów wpakować z bliska futbolówki do bramki i zrobiło się 3:0 dla gości. Losy meczu zostały praktycznie przesądzone, ale drużyna Czernicy nie położyła się na murawie i próbowała atakować. Nędza była jednak zabójczo skuteczna. W 85. minucie mocnym strzałem z dystansu Tomasz Czerny zdobył czwartą bramkę dla swojej drużyny. W doliczonym czasie gry swojego drugiego gola mógł zdobyć Frydryk, ale Danel z najwyższym trudem sparował na róg jego uderzenie. Chwilę później było już jednak 5:0. Po rzucie rożnym jeden z zawodników gości zgrał głową piłkę do Macieja Paskudy, który strzałem z bliska ustalił wynik meczu.
Łukasz Kozik
LKS Zameczek Czernica - LKS 1908 Nędza 0:5 (0:2)
0:1 - Sebastian Margeciok (17.)
0:2 - Michał Stroka (37.)
0:3 - Mariusz Frydryk (79.)
0:4 - Tomasz Czerny (85.)
0:5 - Maciej Paskuda (92.)
Czernica: Remigiusz Danel - Tomasz Przeliorz, Robert Kuczmaszewski, Jakub Goraus - Paweł Basik, Adrian Choroba (46. Tomasz Tytko) - Andrzej Nowak, Mateusz Bugdoł, Adrian Dera (70. Michał Bąk) – Piotr Kobeszko, Łukasz Sell (85. Tomasz Janik)
Nędza: Mateusz Skwirut - Daniel Gołofit (60. Adam Jantas), Dawid Prekaniak, Denis Kocur, Mateusz Rudek (73. Szymon Maślanka), Patryk Kornas (63. Adam Baron), Tomasz Czerny, Sebastian Margeciok, Michał Stroka (77. Maciej Paskuda), Adrian Cichecki, Mariusz Frydryk.
Żółte kartki: Goraus - Rudek.
No Czernica musi szukać punktów teraz na wyjeździe w Orzepowicach i Rydułtowach bo u siebie z Łabędami ciężko im będzie coś ugrać