Hauder chce odbudować silną Odrę
W minionym tygodniu nowym trenerem MKP Odra Centrum Wodzisław występującego w rybnickiej A klasie został Piotr Hauder. Zaskoczenie na tyle duże, bo jeszcze przed miesiącem trenował drugoligowy Nadwiślan Góra. Skąd ta zmiana? Wyjaśniamy w rozmowie, którą przeprowadził Maciej Kozina.
MK: Jak Pan traktuje zmianę w swoim zawodzie, czyli z trenowania drugiej ligi schodzi cztery poziomy w dół, aby prowadzić drużynę A klasową?
PH: Oczywiście zmiana jest taka, że schodzę do dużo niższego poziomu, niż miałem okazję ostatnio pracować. Dla trenera każda nowa praca, to nowe wyzwanie i w ten sposób tez traktuję pracę w Wodzisławiu. Jest to też swojego rodzaju wdzięczność za to co klub z Wodzisławia zrobił dla mnie gdy rozpoczynałem przygodę z piłką, bo to właśnie tutaj uczyłem się prawdziwych piłkarskich szlifów, więc teraz kiedy w Wodzisławiu piłka potrzebuje odrodzenia chciałbym pomóc w takim stopniu jak tylko potrafię.
- Czym będzie się różniło trenowanie piłkarzy w II lidze od trenowania w A klasie?
- Cel będzie niezmienny, w każdym meczu będziemy chcieli wygrać. Natomiast jeżeli chodzi o detale, to pewnie trzeba będzie popracować nad elementami podstawowymi szczególnie, że kadra Odry to w zasadzie w większości juniorzy bądź zawodnicy o statusie młodzieżowca.
- Co skłoniło trenera do objęcia funkcji trenera w Odrze Centrum Wodzisław, bo na pewno nie zarobki?
- Tak jak już wspominałem mam w stosunku do Odry dług wdzięczności. To w tym klubie jako zawodnik miałem okazję poznać smak Mistrzostwa Polski Juniorów i zobaczyć jak wygląda piłka na najwyższym poziomie w kraju. Moja rodzina mocno mnie wspiera w tym co robię, ale również mnie potrzebuje, a moja praca trenerska w Górze powodowała, że miałem mało czasu dla własnej rodziny. Praca w Wodzisławiu nie wymaga ode mnie poświęcenia tyle czasu, bo na stadion mam 3 km, w związku z czym nie tracę w zasadzie czasu na dojazdy, a dzięki temu mogę dużo więcej czasu spędzać z najbliższymi. Bartek Socha z którym często się spotykam, a znamy się bardzo dobrze był w zasadzie głównym pomysłodawcą i przekonał mnie do pracy w Odrze.
- Kiedyś zaczynał Pan od A klasy z Fortecą Świerklany i awansował do IV ligi, będąc jedną z czołowych drużyn w lidze. W Wodzisławiu będzie podobnie jak w Świerklanach?
- Bardzo bym tego chciał, ale wiem, że do piłki trzeba mieć dużo pokory i ze spokojną głową do tego podchodzę. Mogę jedynie zapewnić, że zrobię wszystko, żeby Odra znalazła się dużo wyżej w piłkarskiej hierarchii, niż jest obecnie.
- Jakie kluby składały propozycje trenowania po Nadwiślanie Góra?
- Myślę, że to nie ma teraz znaczenia, a poza tym obecnie jest czas, w którym pewnie zajdzie dużo zmian na ławkach trenerskich i nie chciałbym wskazywać, gdzie szykują się do ewentualnych roszad. Jestem trenerem Odry, bo tu dostałem propozycję i sam się na to zdecydowałem.
- Zawsze powtarza Pan, że chce pracować w klubie z aspiracjami. Odra Centrum to właśnie ten klub?
- Miasto Wodzisław poznało smak piłki na najwyższym poziomie, a granie w A klasie nikogo nie zadowala. Działacze w Odrze ciężko od paru lat pracują nad odbudowaniem piłki w Wodzisławiu i chcą, żeby klub się rozwijał, piął się w górę, więc można spokojnie powiedzieć, że trafiłem do klubu z aspiracjami.
- Po odejściu z Nadwiślana mówił Pan, że do zimy robi sobie przerwę, a potem rozważy ciekawą ofertę z trzecio-, czwartoligowego klubu. Odra gra nieco niżej...
- Faktycznie w pierwszej chwili myślałem, żeby pójść do 3 ligi i zdobyć niezbędny staż uprawniający do kursu UEFA PRO. Życie jednak ciągle mi pokazuje, że jest nieprzewidywalne. Niedawno nawet nie pomyślałbym, że dostanę propozycję z 2 ligi, a w czerwcu pojawiły się dwie, a teraz nawet nie pomyślałem, że podejmę się pracy w A klasie, mimo to jestem w Odrze zmotywowany i pełen pomysłów na rozwój tej drużyny.
- Mija miesiąc gdy powiedział trener, że teraz czas skupić się na pracach przydomowych i przygotowanie ogródka do zimy. Rozumiem, że już przygotowany?
- Wszystkie prace związane z przygotowaniem mojego ogródka (który daje mi dużo satysfakcji) oraz prace przydomowe związane z nadchodzącą zimą zdążyłem zrobić, więc mogłem ze spokojem podjąć się pracy w Wodzisławiu (śmiech).
- Pracę w Odrze zaczął Pan od mocnego uderzenia. Pana nowa drużyna jest wiceliderem rybnickiej A klasy i zmierzyła się z liderem - Unią Książenice. Czy już teraz zobaczyliśmy w meczu elementy szkolenia Piotra Haudera?
- Ciężko, żeby drużynę w dwa dni całkowicie zmienić, ale na pewno zrobimy wszystko, żeby poprawić organizację gry defensywnej bo w ostatnich meczach, nie wyglądało to najlepiej.
- Co trener sądzi o obecnej atmosferze piłkarskiej w Wodzisławiu Śląskim? Są dwie Odry Wodzisław grające w różnych klasach rozgrywkowych, prowadzone przez różnych ludzi. Jest również klub piłki nożnej kobiet SWD, która nie ma nic wspólnego z Odrą poza tym, że gra na stadionie miejskim. Jak Pan widzi przyszłość tych klubów?
- Sytuacja na pewno nie jest komfortowa, ale nie chcę nikogo oceniać. Moim celem jest praca nad rozwojem drużyny MKP Odra i będę się starał jak najlepiej potrafię. Mam nadzieję, że będziemy robili postęp sportowy, a tym samym będziemy przekonywać do siebie wszystkich, którym naprawdę zależy na odbudowie wodzisławskiej piłki. W moim odczuciu zbudowanie silnej piłkarsko Odry, może cieszyć wszystkich mieszkańców Wodzisławia i okolic. Pozwoli to też na schowanie do kieszeni własnych ambicji, a celem nadrzędnym będzie wspólne dobro jakim jest Odra. Jeżeli chodzi o żeńską drużynę uważam, że to świetna sprawa i pokazuje, że piłka nożna jest nie tylko sportem dla mężczyzn. Idealnym rozwiązaniem byłoby gdyby te wszystkie drużyny grały jako jeden klub, natomiast to jest tylko i wyłącznie moje zdanie i nie zamierzam nikogo do niczego na siłę przekonywać, ale życzę wszystkim samych sukcesów. Silny sportowy klub powinien być wizytówką dla naszego miasta.
Za to Centrum MKP ma "kibiców".....parę ludzi z magistratu +kilku małolatów zwabionych przez prezesia Zielinskiego na mecz darmowymi szalikami z napisem "centrum" buhaha
Jacy kibice? Te wasze 50 ludzi na Gosławiu przy darmowych wejściówkach? A w zamian co? 150 tys. długu do spłacania? Uśmiałem sie hahaha
mediator o jakich kibicach ty mówisz .O jakich ?
dopóki PLUTA i ZIELIŃSKI (senior) będą przy tym klubie...kibice nie wrócą. Nie chcemy współpracy z tymi ludźmi. Oczyście klub i wróćcie do negocjacji w nowych układach i niech MKP zacznie rządzić ktoś nowy spoza układu
Piotr jest trenerem ,który gwarantuje dobre szkolenie wodzisławskiej młodzieży.Tak powinno być w normalnym klubie sportowym.
Po dzisiejszym meczu pokazał ,że jest na dobrej drodze
Po dzisiejszym meczu pokazał ,że jest na dobrej drodze
Świadomość może mieć każdy. a fakty są tylko zawsze jedne.
wystarczy, że w świadomości kibiców jest coś takiego jak ODRA ;)
mhl999 moze obawiaja sie czego
Takiego klubu jak Odra nie ma
@czysty wodzislaw - około roku temu złożyłem w jednym z projektów pomysł na dostęp do wszystkich dokumentów z urzędu w wersji elektronicznej. w ten sposób kazdy zainteresowany może sprawdzić sobie co i jak. zadeklarowałem zgodnie z oczekiwniami poświęcenie 100% swojego czasu na tej cel. EFEKT NA DZIŚ? zero reakcji ze strony urzędu
Zarząd Legii wałczył z kibicami - przegrał, Zarząd Lecha walczył z kibicami - przegrał, Zarząd Górnika Łęczna walczył z kibicami - przegrał... przykłady można znaleźć na każdym kroku. Kwestia czasu i to samo spotka mój ukochany MKP :(
I odbuduje
Powiedzcie jak jest, APN Odre chcecie zlikwidować bo wam przeszkadza, a nie sciema i gadanie o niekomfortowej sytuacji.
mhl999 ja bym cie widzial za dziennikarza gdzie patrzysz na ręce w wodzislawiu wszystkim i masz wglad do wszystkiego ty nie patrz na miasto miasto swoje bedzie robilo wodzislaw powinnien byc czysty zero kolesiostwa zero znajomosci kolezanek kolegow
@black i white - zauważ, że większość sekcji w dużej mierze współfinansowana jest środkami miejskimi. zatem odpowiedź jest chyba oczywista. prawda jest taka, że po dzień dzisiejszy najbardziej rozpoznawalną marką miasta jest ODRA WODZISŁAW czy ktoś tego chce czy nie i to powinno być wykorzystane. Problemem mogą być rozgrywki ligowe i pozycja niektórych zespołów w lidze, ale od tego są prawnicy by znaleźć rozwiązanie, które w finale będzie przemianowanie nazwy zespołu w rozgrywkach ligowych na Odrę. Mnie do zarządzania w sporcie nie ciągnie, ale zapewniam cię, że to nie tylko moja opinia. Miasto powinno jednak mocno się zastanowić co może zyskać dzięki 10 klubikom czy 1 dużemu klubowi. Póki co miasto jest uwikłane w konflikt na linii APN - MKP z faworyzowniem MKP i póki tego problemu się nie rozwiąże to nie można zrobić wręcz kolejnych kroków. Traci na tym wizerunkowi i marketingowo miasto.
Mr.mhl 999 może Pan coś pokaże jak to wszystko sie robi stanie na czele jakiegoś klubiku lub organizacji .Bo na razie mędrków w naszym mieście jest baaaaaaardzo dużo.A więc do dzieła Panie mhl
Odra mistrz
silna odra będize wtedy kiedy pod marką ODRA WODZISŁAW skupi się wszystkie dyscypliny sportu w mieście. pora zakopać toporki wojenne i chore ambicje i skupić się na budowaniu marki klubu. łatwiej zarządzać taką organizacją o ile to jest mądre zarządzanie. problem w tym jest taki, że w zaścianku wodzisławskim jest za dużo układów i układzików oraz przepychanek.
Trener Hauder z pewnością wykorzysta młodzieżowy potencjał MKP Odra Centrum.Nie martw się leming tylko kup se większy młot
Jaki zielu ? gyniuś czy my sie znamy od kiedy jestesmy na ty?
Jednak lemingowi wypranego mózgu już nie zmienisz .Cała prawda
krótko: cham poszedł do chama. Z II ligi do A-klasy. Może Hauder tłumaczyć ile chce, że ta A-klasa taka fajna i ta niby farbowana Odra taka fajna. A fakt jest taki, że koleś spadł o ileś tam poziomów. I nikt poważny nie chce z nim nawet w okregówce gadać, bo każdy na tym panu się już poznał
silna ODRA bez kibiców co za HAUDURA
Szkoda to krowa narobi do studni .Gośc jest na tyle obeznany w temacie że wie co robi i gdzie chce pracować.MKP jest w tej chwili klubem ułożonym i tyle w temacie niedowiarki
Jeszcze bydzie mu się Zielem odbijać .
Szkoda trenera.
Upadek trenera,schodzi do samozwańczego klubu jakim jest MKP Centrum zarządzana złymi ludźmi.
Odra jest jedna ten drugi klub to APN Jedłownik