Chciał być skoczkiem narciarskim, pracował jako spawacz. W Rybniku będzie jeździł na żużlu. ROW skompletował skład.
Przez kilka miesięcy trwały spekulacje, w jakim składzie powrócą do najwyższej klasy rozgrywkowej żużlowcy z Rybnika.
Lista nazwisk, a może bardziej lista marzeń co chwila ulegała zmianie. Ostatecznie wszelkie wątpliwości rozwiał, podczas spotkania z kibicami, Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW Rybnik. – Jeżeli chodzi o zawodników zagranicznych to pojadą u nas: Grigorij Łaguta, Andreas Jonsson, Max Fricke, Dakota North oraz Rune Holta, który oczywiście będzie jeździł u nas jako Polak. Tak samo jak Damian Baliński i Rafał Szombierski – wymienia prezes. W Rybniku startować będą również juniorzy: Kacper Woryna, Robert Chmiel i Michał Schmidt. Kontraktem warszawskim zwiążą się z rybnickim klubem Troy Batchelor i Roman Chromik. Obaj poprosili o to prezesa, a ten na takie rozwiązanie przystał.
– Zawodników, którzy będą u nas jeździć nie trzeba motywować. Są prawdziwymi profesjonalistami, przygotowanymi do startów już teraz. Dowodem na to niech będzie fakt, że gdy wręczaliśmy im klubowe koszulki, to poprosili o rozmiar XS – mówi Krzysztof Mrozek.
To, że jednym z liderów drużyny będzie Grigorij Łaguta, kibice wiedzieli już od kilku tygodni. Jak wyjaśnia sam zawodnik, prowadził rozmowy z kilkoma klubami, ale ostatecznie wybrał ofertę z Rybnika. Rosjanin nie chce jednoznacznie wypowiadać się, na co będzie stać ROW w nadchodzących rozgrywkach. – Żużel to nie piłka nożna. Tu nie wszystko zależy od ciebie. W jednym biegu może się zepsuć silnik, w innym sprzęgło. I wtedy przegrywasz. W Polsce jest najlepsza liga na świecie i wszystko może się zdarzyć. Czas pokaże czy uda nam się zrealizować, postawione przed nami zadania – stwierdził Łaguta.
Rune Holta, Norweg z polskim paszportem długo nie był pewny swojej przynależności klubowej. Ale jak mówi, od dawna był zdecydowany na jazdę w Rybniku. Nowy nabytek rybnickiego klubu opowiedział – jak to się stało, że został żużlowcem. – Byłem pierwszym miniżużlowcem w Norwegii. Na żużlu, z sukcesami, jeździł mój tata. Więc wybór był naturalny. Chociaż chciałem być skoczkiem narciarskim. Mieszkałem jednak w regionie, gdzie nie było skoczni i temat upadł. Mam też za sobą karierę spawacza – oznajmił Norweg, który nie wyklucza, że wystartuje w eliminacjach mistrzostw Europy, których finał dobędzie się w Rybniku.
Obecnie na stadionie trwają prace związane z przebudową toru. Będzie on bardziej przyjazny dla żużlowców, a kibice mają oglądać ciekawsze biegi. KS ROW ma zaplanowane 4 mecze sparingowe. Rybniczanie mają zmierzyć się, po dwa razy, z Gorzowem i Lesznem. Wszystko uzależnione będzie jednak od aury. Przypomnijmy, że rybniccy żużlowcy sezon rozpoczną 10 kwietnia. Wtedy to na swoim torze podejmą ekipę z Torunia.
WIĘCEJ O DRUŻYNIE KS ROW I NOWYCH ZAWODNIKACH W NAJBLIŻSZYM TYGODNIKU RYBNICKIM
Kadra KS ROW Rybnik na sezon 2016: Grigorij Łaguta, Andreas Jonsson, Rune Holta, Damian Baliński, Max Fricke, Kacper Woryna, Kamil Wieczorek, Rafał Szombierski, Dakota North, Michał Schmidt, Robert Chmiel. Ważną umowę z rybnickim klubem ma też Ilja Czałow. Być może kontrakty warszawskie z KS ROW podpiszą Troy Batchelor i Roman Chromik.
Ciekawi mnie bardzo, jak będzie wyglądał ten sezon. NIe bedzie im jednak łatwo z takim składem.