Druga porażka Volleya
W drugim meczu fazy play-off, TS Volley Rybnik niestety ponownie musiał przełknąć gorycz porażki. Mimo wygrania w dobrym stylu pierwszego seta, ostatecznie rybniczanie przegrali z MKS Andrychów 1 do 3.
Goście rozpoczęli spotkanie od mocnego uderzenia. Czujny na siatce był Bartosz Skolimowski, który kilka razy zablokował siatkarzy z Andrychowa. Volley grał skutecznie i zdecydowanie lepiej wszedł w mecz niż w dniu poprzednim. Przyjezdni od początku do końca kontrolowali przebieg partii. Przy stanie 24:21 na boisko wprowadzony został Błażej Podleśny, by utrudnić swoją mocną zagrywką przyjęcie rywalom. Ze swojego zadania spisał się rewelacyjnie, ponieważ posłał na drugą stronę siatki asa serwisowego. Drugi set niestety od początku nie przebiegał po myśli Volleya. Podrażnieni andrychowianie systematycznie powiększali swoją przewagę, imponując, jak w większości spotkań we własnej hali, świetną zagrywką. Volley miał problemy z przyjęciem mocnych serwisów i to przekładało się na niską skuteczność w ataku. W kontrach natomiast bezbłędni byli gospodarze. Partia zakończyła się bardzo wysokim zwycięstwem miejscowych 25:13. Początek kolejnego seta był bardzo wyrównany, jednak w jego dalszej fazie rybniczanie wypuścili tą partię z rąk, nie wykorzystując prostych, nadarzających się sytuacji. W kilku akcjach zabrakło komunikacji co z zimną krwią wykorzystał zespół z Andrychowa, wygrywając 25:20. Na czwartą partię Volley wyszedł bardzo zmotywowany. Zawodnicy trenera Dariusza Luksa stawiali mocny opór faworyzowanemu rywalowi, lecz ciągle brakowało "chłodnej głowy", by „dobić” gospodarzy. Volley prowadził nawet pięcioma oczkami, by w ciągu kilku chwil stracić tą wysoką przewagę. Niestety, gdy pozwoli się tak mocnemu przeciwnikowi rozpędzić, trudno go później zatrzymać. Ponownie jak to miało miejsce w poprzednim secie, Volley nie wytrzymał napięcia i przegrał do 19. W rywalizacji do trzech zwycięstw MKS Andrychów prowadzi 2 do 0. W najbliższą sobotę zespoły spotkają się w Rybniku.
źródło: volleyrybnik.pl