Unia lepsza w meczu na szczycie
Unia Turza zasłużenie pokonała 2:1 Iskrę Pszczyna. Unici zwłaszcza w pierwszej połowie zaprezentowali ciekawy futbol, a bramkę stracili w doliczonym czasie gry po samobójczym trafieniu.
Przed spotkaniem Unia miała nad wiceliderem z Pszczyny 5 punktów przewagi. Goście byli zdeterminowani by zniwelować część strat i już kilka minut po pierwszym gwizdku sędziego ich napastnik znalazł się oko w oko z bramkarzem Unii. Szczęściem miejscowych Marcin Musioł wyszedł z tej próby zwycięsko. W 10. minucie ponownie golkiper Unii znalazł się w tarpatach. Tym razem omal nie został przelobowany strzałem z połowy boiska. Groźna próba Iskry przebudziła miejscowych. Już pierwsza składna akcja przyniosła im gola. W 13. minucie Paweł Kulczyk urwał się rywalom na lewym skrzydle i mocnym dośrodkowaniem zagrał piłkę wprost na głowę, czyhającego w polu karnym Dawida Hanzla. Najlepszy snajper Unii z bliska dopełnił formalności. W 27. minucie Adam Maślorz uderzał z ostrego kąta na bramkę Musioła i pomylił się nieznacznie.
W odpowiedzi na indywidualną akcję zdecydował się Kulczyk, który na granicy pola karnego został podcięty przez jednego z rywali. Sędzia po chwili wahania uznał, że sytuacja miała miejsce już w polu karnym i wskazał na "wapno". Jedenastkę pewnie wykorzystał Hanzel, całkowicie myląc bramkarza Iskry. W końcówce pierwszej części gry Kulczyk ośmieszył na lewej flance dwóch rywali i mocno wbił futbolówkę w pole karne. Hanzlowi zabrakło centymetrów by zamknąć to dośrodkowanie.
Po zmianie stron Unia skupiła się na pilnowaniu korzystnego rezultatu. Goście grali zaś bez wiary w zmianę losów spotkania i realne zagrożenie stwarzali jedynie przy stałych fragmentach gry. 10 minut przed końcem jedną z niewielu klarownych w tej części spotkania sytuacji miał Paweł Staniczek, ale doskonale zachował się bramkarz Iskry, ratując swój zespół przed wyższą porażką. W doliczonym czasie gry, w pozornie niegroźnej sytuacji piłkę do własnej bramki skierował Piotr Szymiczek, a chwilę później arbiter spotkania pan Szymon Grabara zakończył spotkanie.
Unia: Musioł, Szymiczek, Nowak, Kuczok, Bochenek, Buczkowski (66. Domin), S. Markiewicz (86. Szkatuła), Sikorski, Polak (59. Staniczek), Kulczyk, Hanzel. Trener Jan Adamczyk.
Iskra: Rakowski, Kraus, Grabczyński, Żemła (71. Żur), Biedrzycki, Kowaliczek (81. Zjawiński), Maślorz, Kozioł, Zawadzki (62. Włodarczak), Stramski, Sobas (75. Dragon). Trener Mariusz Wójcik.
Unia Turza - Iskra Pszczyna 2:1 (2:0)
Bramki: Hanzel (13.), (29. k.) - Szymiczek (90.+1. sam.)
Żółte kartki: Sikorski, Kuczok, Hanzel, Kulczyk - Stramski, Kozioł, Żemła.