Hiszpanie trenują w Kamieniu i będą kibicować Polakom

– Do naszego związku należy 9 tys. zawodników. Są wśród nich m.in. Gerard Piqué czy Iker Casillas. W Kamieniu przebywa 22 piłkarzy, po dwóch na każdą pozycję. Chciało przyjechać 75. Oni nie mają obecnie klubów. Mamy nadzieję, że pokażą się z dobrej strony podczas sparingów z polskimi drużynami i na turnieju w Pradze. To dla nich szansa na angaż w jakimś klubie – tłumaczy Jesus Barbadilla z AFE, która jest jedną z najważniejszych organizacji opiekujących się piłkarzami zawodowymi w Hiszpanii. Hiszpanie wybrali Kamień na miejsce swoich treningów ze względu na korzystną lokalizację ośrodka, jego rozbudowaną infrastrukturę i możliwość rozgrywania ciekawych meczów sparingowych. – Letni sezon zgrupowań i obozów piłkarskich w Kamieniu trwa w najlepsze – drużyny trenują, rozgrywają sparingi oraz uczestniczą w szkoleniach taktycznych, korzystając ze świetnych warunków, jakie oferuje ośrodek. To z jednej strony nawiązanie do chlubnych tradycji ośrodka, który był kiedyś centrum pobytowym dla reprezentacji Polski, z drugiej zaś dobry znak na przyszłość dla Kamienia, którego rozwój ma bardzo duże znaczenie dla całego Rybnika – podkreśla Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, któremu zależy aby Kamień cały czas się rozwijał i poszerzał swoją ofertę.

Hiszpanie podczas pobyty w Rybniku rozegrają kilka sparingów. Wczoraj zagrali już z Koroną Kielce, czeka na nich jeszcze Górnik Zabrze, Miedź Legnica i ROW Rybnik. Ten ostatni mecz zostanie rozegrany w poniedziałek, 4 lipca o godz. 18.00.

W ośrodku w Kamieniu na zgrupowaniach przedsezonowych przebywała już ekipa Ruchu Chorzów. Obecnie są piłkarze Górnika Zabrze. Pojawią się tam również m.in. GieKSa Katowice, Odra Opole, ROW 1964 Rybnik. Dodatkowo podczas meczów kontrolnych Kamień odwiedzą m.in. ekipy ekstraklasowe – Korona Kielce, Cracovia, Bruk-Bet Termalica, a także: Miedź Legnica, Polonia Bytom czy Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Drużyną z Hiszpanii opiekują się trenerzy ze znakomitymi piłkarskimi CV. David Aganzo grał m.in. dla Realu Madryt, Espanyolu, Racing de Santander czy Rayo Valeecano. W najwyższej klasie rozgrywkowej strzelił 77 bramek. Roberto Fresnedoso to były zawodnik głównie Atlético Madrid, z którym świętował tytuł mistrza Hiszpanii czy zdobycie Pucharu Króla. Zapytaliśmy Roberto Fresnedoso, co sądzi o odbywającym się właśnie turnieju mistrzostw Europy. – Patrząc na mistrzostwa z perspektywy Hiszpanii, to na pewno trzeb stwierdzić, że zakończył się dla nas jakiś etap. Nadszedł czas zmian. Zawodnicy tacy jak Iniesta, Pigue, Ramos muszą mieć swoich następców. Nie można tego oczywiście zrobić z dnia na dzień, ale w Hiszpanii jest wielu utalentowanych piłkarzy i trzeba dać im szansę. Tegoroczne ME są bardzo bogate w niespodzianki. Jedną z nich jest Polska, ale także Islandia. Co ważne, większość meczów jest wyrównana. Osobiście bardzo mi się podoba poziomi gry reprezentacji Belgi – mówi Roberto Fresnedoso. A kto wygra ME? – Oczywiście Polska (śmiech). Wszyscy tutaj będziemy kibicować Polakom – dodaje na zakończenie były piłkarz Atlético Madrid.