Niesamowity mecz rybnickich żużlowców. Szumina wrócił i nie zawiódł
Żużlowcy zrobili mi prezent na urodziny – cieszył się po meczu Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW.
Wspaniały, niesamowity, cudowny – tak oceniali mecz rybnickich żużlowców kibice, którzy czwartkowy wieczór postanowili spędzić na stadionie przy ul. Gliwickiej. Podopieczni Piotra Żyto rywalizowali w zaległym meczu PGE Ekstraligi ze Spartą Wrocław, aktualnym wicemistrzem Polski, który do Rybnika przyjechał z dwukrotnym indywidualnym mistrzem świata – Tai Woffindenem.
Rybniczanie nie zważali na opinie ekspertów, którzy nie dawali im większych szans w rywalizacji z wrocławianami. Nie dość, że liczyli na zwycięstwo – to chcieli jeszcze zdobyć punkt bonusowy. Aby tak się stało, musieli odrobić 12-punktową stratę z pierwszego pojedynku obu ekip. Zadanie było tym bardziej trudne, że trener KS ROW nie mógł skorzystać z Andreasa Jonssona, który cały czas odczuwa skutki upadku z Gorzowa. W jego miejsce Żyto desygnował do składu Rafała Szombierskiego. – Wyciągnąłem człowieka z lasu, a ten zrobił co powinien – mówił po meczu opiekun Rekinów.
Spotkanie rozpoczęło się od znakomitego występu właśnie popularnego Szuminy, który w pierwszej gonitwie pokonał Woffindena i przywiózł trójkę. Kolejne biegi również rozstrzygali na swoją korzyść żużlowcy KS ROW. Znakomicie w mecz wszedł Max Fricke. W końcu na poziomie, do którego przyzwyczaił kibiców jeździł Rune Holta, a klasą dla siebie był jak zwykle Grigorij Łaguta. Goście ze zwycięstwa cieszyli się dopiero w gonitwie nr 8, po której ROW prowadził 30:18. Wisienką na torcie całego meczu okazał się bieg 9. W nim Rune Holta najpierw minął Macieja Janowskiego, by chwilę później, przy euforii całego stadionu, wyprzedzić Tomasza Jędrzejaka.
Przed biegami nominowanymi KS ROW prowadził 45:33 i był pewny już zwycięstwa w meczu. Podopieczni Piotra Żyto postanowili jednak zapolować na punkt bonusowy. W 14 gonitwie padł remis. O wszystkim więc decydował ostatni bieg. W nim para Łaguta – Fricke pokonała 4:2 Woffindena i Milika co wprawiło w szał kilka tysięcy kibiców Rekinów. Wygrywając 52:38 KS ROW dopisał sobie do konta 3 punkty i zrobił spory krok w kierunku utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Już dawno kibice w Rybniku nie wychodzili ze stadionu tak szczęśliwi. I nie chodzi chyba tylko o sam wynik, ale o styl w jakim żużlowcy reprezentujący miejscowy klub je odnieśli. Dodatkowy smaczek to fakt, że duży udział w tym sukcesie miał wychowanek KS ROW i ulubieniec kibiców z G72 – Rafał Szombierski. Jak zapowiedział już trener – Szumina wywalczył sobie miejsce w składzie na następny mecz. A ten odbędzie się 17 lipca. Wtedy do Rybnika przyjedzie Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra.
KS ROW Rybnik – Betard Sparta Wrocław 52:38
Betard:
1. Tai Woffinden - 16 (2,3,3,3,3,2)
2. Szymon Woźniak - 0 (0,0,-,-)
3. Maciej Janowski - 5+2 (w,2,1,1*,0,1*)
4. Tomasz Jędrzejak - 4 (2,0,2,0,-)
5. Vaclav Milik - 9 (2,1,2,2,2,0)
6. Adrian Gała - 2 (2,t,0,-)
7. Damian Dróżdż - 2+1 (0,-,1*,1)
ROW:
9. Rafał Szombierski - 9 (3,3,0,3,0)
10. Rune Holta - 11+1 (1,2*,3,2,3)
11. Max Fricke - 11 (3,2,3,2,1)
12. Damian Baliński - 3+1 (1,1*,0,1)
13. Grigorij Łaguta - 12+1 (3,3,2,1*,3)
14. Kacper Woryna - 4 (3,1,0)
15. Robert Chmiel - 2 (1,1,0)
Bieg po biegu:
1. (65,61) Szombierski, Woffinden, Holta, Woźniak 4:2
2. (66,18) Woryna, Gała, Chmiel, Dróżdż 4:2 (8:4)
3. (66,04) Fricke, Jędrzejak, Baliński, Janowski (w/u) 4:2 (12:6)
4. (65,79) Łaguta, Milik, Chmiel, Gała (t) 4:2 (16:8)
5. (65,04) Woffinden, Fricke, Baliński, Woźniak 3:3 (19:11)
6. (66,33) Łaguta, Janowski, Woryna, Jędrzejak 4:2 (23:13)
7. (66,04) Szombierski, Holta, Milik, Gała 5:1 (28:14)
8. (66,11) Woffinden, Łaguta, Janowski, Chmiel 2:4 (30:18)
9. (66,63) Holta, Jędrzejak, Janowski, Szombierski 3:3 (33:21)
10. (66,43) Fricke, Milik, Dróżdż, Baliński 3:3 (36:24)
11. (65,82) Woffinden, Holta, Łaguta, Janowski 3:3 (39:27)
12. (65,85) Woffinden, Fricke, Dróżdż, Woryna 2:4 (41:31)
13. (66,67) Szombierski, Milik, Baliński, Jędrzejak 4:2 (45:33)
14. (66,60) Holta, Milik, Janowski, Szombierski 3:3 (48:36)
15. (67,06) Łaguta, Woffinden, Fricke, Milik 4:2 (52:38)
1. Stal Gorzów 10 20 +113
2. Get Well Toruń 10 13 +19
3. Ekantor.pl Falubaz 8 12 +21
4. MRGARDEN GKM 10 11 -10
5. Betard Sparta 10 9 -6
6. ROW Rybnik 9 8 -28
7. Fogo Unia Leszno 9 6 -41
8. Unia Tarnów 8 4 -68
Super widowisko. Za taki mecz warto zapłacić każde pieniądze.