Trener rybniczan wyciągnął człowieka z lasu. Echa meczu ROW – Sparta
Na pomeczowej konferencji było wesoło, co nie może dziwić.
W gorszych humorach byli oczywiście goście z Wrocławia, którzy swoje wypowiedzi sprowadzili do zdawkowych odpowiedzi, dość oczywistych. Trener Baron stwierdzi np., że jego drużyna przegrała mecz, bo nie zdobywała punktów…Złotą myślą popisał się za to opiekun miejscowej drużyny, który stwierdził: Na ten mecz wyciągnąłem człowieka z lasu, a ten zrobił to, co miał zrobić.
Po zawodach powiedzieli
Piotr Żyto, trener KS ROW Rybnik
Dzień przed meczem mieliśmy trening na bardzo podobnym torze, na jakim ścigaliśmy się z Wrocławiem. Widać było, że on idealnie pasuje naszej drużynie. Na ten mecz wyciągnąłem człowieka z lasu, a ten zrobił to, co miał zrobić. Rafał Szombierski, bo o nim mówię, zapewnił sobie miejsce w składzie na następny mecz. Tu nie ma dyskusji. Nie wiem jeszcze za kogo wskoczy do składu. Zobaczymy w jakiej dyspozycji będą poszczególni zawodnicy. Rafał trenował już przed meczem z Zieloną Górą, który ostatecznie się nie odbył. Wtedy było widać u niego głód jazdy. Teraz nie mógł wystąpić Jonsson, była więc opcja z Troy’em Batchelorem, ale postawiliśmy na Rafała, bo wiedziałem – że zrobi wszystko, aby dobrze się zaprezentować. W tym wyborze przekonał mnie ostatni trening, na którym Rafał przegrywał tylko z Łagutą i to nieznacznie. Jedynym pytaniem było, czy wytrzyma to psychicznie. Ale podszedł do tego na luzie, dodatkowo wyszedł mu pierwszy bieg i potem było już z górki. Wszystkich fachowców, którzy przepowiadali nam porażkę z Wrocławiem, mogę tylko pozdrowić.
Rafał Szombierski, zawodnik KS ROW Rybnik
W tym meczu jeździłem na sprzęcie z tamtego roku. Nawet nie był remontowany. Można powiedzieć, że dla mnie sezon dopiero się rozpoczyna. Chyba nie zawiodłem trenera i prezesa, liczę więc na szansę w kolejnym meczu. Mam za sobą tylko dwa treningi, po trzy wyjazdy na tor. Czułem się bardzo dobrze na motorze, więc miałem nadzieję, że będzie dobrze. I było. Ogólnie jestem zadowolony, ale nie do końca. Gdy np. poleją tor, to nie wiem jakie ustawienia są najlepsze i wtedy się gubię. Ale mam nadzieję, że te braki też uda się wyeliminować.
Piotr Baron, trener Sparty Wrocław
Drużyna gospodarzy pojechała w tym meczu doskonale. Gratuluję takiej postawy trenerowi KS ROW. My zawsze spodziewamy się bardzo ciężkich spotkań i tak było również w Rybniku. Generalnie nic nas nie zaskoczyło, przegraliśmy – ponieważ nie zdobywaliśmy punktów.
Maciej Janowski, zawodnik Sparty Wrocław
Brakowało nam szybkości na trasie. Nawet gdy wygrywaliśmy starty, to gospodarze mijali nas na trasie, byli świetnie spasowani. Do ostatniego biegu nie umieliśmy znaleźć optymalnego ustawienia, która byłoby dobre i na starcie i potem podczas jazdy. To zdecydowało, że nie udało nam się niczego wywieźć z Rybnika.