Finał SEC w Rybniku. Kacper Woryna z dziką kartą
Już za tydzień, na torze żużlowym przy ul. Gliwickiej, odbędzie się decydujące starcie o tytuł mistrza Europy.
Po raz pierwszy w Rybniku spotkają się zawodnicy rywalizujący w ramach Speedway Euro Championship. Zawody rybnickie będą ostatnimi w bieżącej edycji i to właśnie na torze przy G72 rozstrzygnie się, kto stanie na podium tego prestiżowego cyklu. – Stawka zawodników, którzy walczą o tytuł mistrza Europu jest niesamowita. Przed ostatnimi zawodami aż 10 żużlowców może walczyć jeszcze o medale. Tego do tej pory nie było. Myślę, że kwestia, kto stanie na podium rozstrzygnie się w ostatnim biegu, a może będzie potrzebny dodatkowy? – zastanawia się Karol Lejman z agencji One Sport, która wraz z klubem KS ROW organizuje imprezę.
Możliwość walki z czołowymi zawodnikami świata będzie miał Kacper Woryna. To właśnie wychowanek miejscowego klubu otrzymał dziką kartę. – Nie wydaje mi się, żebym odczuwał jakąś dużą presję związaną z tymi zwodami. Powiem bez ogródek, chcę zawody w Rybniku wygrać. Do każdego startu tak podchodzę i tym razem nie jest inaczej. 12 i 16 czerwca ostatni raz wystąpię w lidze w Anglii. Później już zostanie mi jak najlepiej zaprezentować się w SEC. Mam nadzieję, że w środku tygodnia uda się jeszcze potrenować przy G72 – powiedział Kacper Woryna.
Zadowolony z faktu, że finał SEC odbędzie się w Rybniku jest Piotr Kuczera, prezydent miasta. – Mam nadzieję, że dopiszą kibice. Cieszę się, że będzie nas reprezentował Kacper. Będę za niego bardzo trzymał kciuki i mam nadzieję, że nie ma to nic wspólnego z wywieraniem na niego presji. Oczywiście będę też kibicował drugiemu zawodnikowi KS ROW. Grigorij Łaguta jest drugi w klasyfikacji, więc ma realną szansę na zwycięstwo – stwierdził prezydent Rybnika.
Podobnie o szansach Łaguty wypowiada się prezes rybnickiego klubu Krzysztof Mrozek. – Powiem przewrotnie, że może dobrze, że Grigorij miał kontuzję i nie startował w pierwszych zawodach SEC, bo patrząc w jakiej jest formie, mogłoby być już po wszystkim. A tak będą emocje. Chciałbym, aby na podium, biorąc pod uwagę tylko zawody w Rybniku, stanął Kacper, a na podium całego cyklu – Grigorij. Uważam, że jest to realne – powiedział Mrozek, który dodał również, że tor będzie przygotowany podobnie jak na ligowe mecze z Lesznem czy Wrocławiem. Powinno więc być dużo ścigania i mijanek.
Organizatorzy zawodów apelują, aby z zakupem biletów nie czekać na ostatnią chwilę. – Na dziś sprzedanym mamy 5 tys. wejściówek. Uważamy jednak, że stadion wypełni się do ostatniego miejsca. Prosimy kibiców, aby zakupić bilety wcześniej. Bo warto na stadionie pojawić się już chociażby na prezentacji, która będzie również wyjątkowa – dodał Jan Konikiewicz z One Sport.
Bilety będzie można kupić m.in. w Halo Rybnik w czwartek o godz. 18.00. Wtedy będzie je sprzedawał Grigorij Łaguta. – Zobaczymy jak poradzi sobie z kasą fiskalną – powiedział Maciej Kołodziejczyk, wiceprezes KS ROW.
Zawody finałowe SEC
Bilety (do kupienia na www.eventim.pl oraz w sklepach Media Markt i Saturn)
Amfiteatr normalny – 45 zł
Bilet ulgowy – 30 zł
Trybuna kryta – 100 zł
Wejściówki Meet&Greet, które obejmują wejście do parku maszyn przed i po zawodach, program, miejsce parkingowe i upominki od organizatorów – 250 zł.
KLASYFIKACJA GENERALNA SEC (po zawodach w Guestrow, Daugavpils, Togliatti)
1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 29
2. Grigorij Łaguta (Rosja) 27
3. Vaclav Milik (Czechy) 27
4. Leon Madsen (Dania) 26
5. Przemysław Pawlicki (Polska) 26
6. Hans Andersen (Dania) 24
7. Krzysztof Kasprzak (Polska) 24
8. Martin Vaculik (Słowacja) 24
9. Nicki Pedersen (Dania) 23
10. Emil Sayfutdinov (Rosja) 23
11. Andzejs Lebedevs (Łotwa) 21
12. Anders Thomsen (Dania) 20
13. Janusz Kołodziej (Polska) 19
14. Joonas Kylmaekorpi (Szwecja) 19
15. Maksims Bogdanovs (Łotwa) 11
16. Peter Ljung (Szwecja) 10
17. Kai Huckenbeck (Niemcy) 9