Pretensje do sędziego po meczu Górki Śląskie - Pawłów
Mecz raciborskiej B klasy z zeszłego weekendu pomiędzy LKS Górki Śląskie, a LKS Pawłów odbił się echem o redakcyjne ściany. Przedstawiamy problem z jakim zgłosił się do nas trener Górek i prezentujemy odpowiedzi ze strony sędziego meczu i obsadowego.
Górki Śląskie – Pawłów 0:1 (0:1)
Jarosław Kuczera, trener LKS Górki Śląskie: Przykro mi jest, że sędzia nie odgwizdał dla nas karnego. Dla Pawłowa był ewidentny karny w pierwszych minutach, dla nas w 90 minucie ta sama sytuacja i sędzia nie podyktował jedenastki. Był świetnie ustawiony i nie zauważył. Czemu arbiter z Markowic sędziuje nam mecz? Następny mecz gramy z Markowicami i dostaliśmy mnóstwo żółtych kartek. Może zasłużone, a może nie. Nie chcę wchodzić w kompetencje sędziego. Ponieważ jestem z Rybnika, to nie wiedziałem, że pan Bednarz jest z Markowic. Powiedziano mi to po meczu, a także to, że rok temu tam jeszcze grał i trenuje juniorów. Wszystkie takie sytuacje są niepotrzebne, żeby policja musiała przyjechać do Górek na mecz. Czujemy się skrzywdzeni, a ja jestem rozczarowany.
Grzegorz Piwowarczyk, obsadowy: Sędzia Bednarz nie działa już w Markowicach, ani nie jest zawodnikiem, ani trenerem. Prowadzi orlików i młodzików. Jest mieszkańcem Markowic, tak jak ja jestem mieszkańcem Kuźni Raciborskiej i też prowadzę mecze dzieci w tym mieście. Dziwią mnie te insynuacje wobec sędziego. Problem przedstawiony przez Górki to robienie z igły widły. Pan Bednarz poinformował mnie, że nie chce więcej sędziować meczów w tej grupie B klasy. Prośba została wysłuchana.
Marcin Bednarz, sędziował mecz Górki Śląskie - Markowice: Gospodarze upominali się o rzut karny, bo dostrzegli zagranie ręką piłkarza z Pawłowa. Nie było żadnych podstaw, żeby podyktować rzut karny. Zawodnik skakał tyłem, a ręka była naturalnie ułożona i nie powiększała powierzchni ciała. Odbiło się od ręki, ale zagranie moim zdaniem nie było celowe. Już przed rozpoczęciem meczu słyszałem komentarze, że przyjechał sędzia z Markowic. Nie jestem już czynnym zawodnikiem Markowic. Obsadowy mnie wysłał do Górek, a ja nawet nie byłem świadomy, tego z kim Markowice grają następną kolejkę. Zgłosiłem obsadowemu, żeby nie wysyłał mnie na sędziowanie w tej grupie, żeby nie było więcej takich nieporozumień. Jestem młodym sędzią, staram się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej. A to, że przytrafi się jeden, dwa błędy - to się zdarza. Wracając do meczu Górki - Pawłów, to nie wiem w jaki sposób miałbym pomóc Markowicom. Wszyscy mają mniej więcej tyle samo punktów, a jest to dopiero piąta kolejka. O niczym te mecze jeszcze nie decydują, dlatego uważam, że wszelkie uwagi były tu bezpodstawne.
Panie obsadowy , czytając pana odpowiedź na zarzuty postanowiłem włączyć się nieco do dyskusji . Powinien pan unikać takich obsad o czym dobrze pan wie a ja śmiem twierdzić że robi to pan celowo ponieważ to nie pierwszy przypadek takich eksperymentów w pana wykonaniu . To że w Podokręgu brakuje sędziów świadczy o całym waszym środowisku do którego jak widać nie ciągną tłumy . Wasz wydział sędziowski jest niereformowalny a ludzie nim kierujący nie mogą powiedzieć o sobie że są kryształowi. Uważacie się za święte krowy a poziom waszej pracy czasami można porównać do gry Legi w meczu z Borusią Dortmund . W Katowicach jesteście regularnie obiektem żartów i kpin i dlatego też praktycznie nikt z sędziów Raciborskich nie potrafi wypłynąć na szersze wody . Dlaczego ? Musi pan sam sobie odpowiedzieć . Wielokrotnie o obsadzie danych meczów nie decyduje dobre czy złe sędziowanie ale kolesiostwo , układy itp. Jeden sędzia potrafi coś zrobić dla pana obsadowego to ma meczy od groma a drugi mniej zdolny zawodowo będzie do końca kariery Orlików gwizdał mimo tego że ma predyspozycje .Sędziowie powinni zrozumieć że nie robią tego społecznie tylko pobierają za to wynagrodzenie . A kluby które borykają się z różnymi kłopotami finansowymi muszą za to płacić mimo tego że niejednokrotnie jest to fuszerka . Nie twierdzę jednak że wszyscy sędziowie są źli , absolutnie nie . Jest kilku których darze szacunkiem bo wiem że ich praca jest na pewnym poziomie . Nie potrzebują kreować się na gwiazdę meczu i pozwalają nam amatorom po prosu grać . Dla takich arbitrów plus ale dla innych z kierownictwem na czele czerwona kartka i do od razu .
Ojej, kosynierom krzywda się stała. Ajaj!!! Pawłów przeprasza Panienki.
Każdy sędzia ma obowiązek zgłaszać do Zarządu KS, przed rozgrywkami:
gdzie działa, czyli klub
jakie drużyny trenuje (prowadzi).
Tak więc nie miałem informacji, że Marcin jest w Zarządzie Markowic i dalej jej nie posiadam.
Mamy tak mało sędziów, że trudno rozgraniczyć, kto gdzie kiedy grał, działał, aby wysłać na dane zawody sędziów z ELEMENTARZA. G.Piwowarczyk
Zapraszamy na Kurs Sędziowski, który jest niebawem.
Czytając Twoich wypocin gyniuś mam wrażenie wiecznie niezadowolonego i wszechwiedzącego człowieczka. Jedna rada dla Ciebie: spakuj swoje zabawki i wyjedź tam gdzie miód i więcej nie wracaj.
Cały podokręg Racibórz razem z sędziami to wielki bajzel i nieporozumienie !
Cały raciborski bajzel w pigułce. Zobaczcie sobie ile karnych w 6 kolejkach dostały KRZANOWICE ile punktów zyskały . Pan obsadowy PIWOWARCZYK to jeden z kilku usłużnych znajomych trenera Józefa T. I WSZSTKO JASNE
Marcin Bednarz działa w Markowicach i to dosyć mocno trenuje 3 grupy młodzieżowe i jest członkiem zarządu więc panie obsadowy proszę ludzi nie wprowadzać w błąd
Marcin Bednarz działa w Markowicach i to dosyć mocno trenuje 3 grupy młodzieżowe i jest członkiem zarządu więc panie obsadowy proszę ludzi nie wprowadzać w błąd