Rybniccy koszykarze przegrywają na inaugurację ligi
Po 7 latach przerwy koszykarze MKKS wrócili na drugoligowe parkiety. Inauguracja nie wypadła jednak okazale.
Koszykarze MKKS Rybnik mają za sobą pierwszy mecz w walce o mistrzostwo II ligi. Ich rywalem była ekipa Weegree AZS Politechnika Opolska. Mimo, że mecz rozgrywany był w rybnickim „ekonomiku” to goście byli faworytem tej potyczki.
Przez pierwsze trzy kwarty podopieczni Łukasza Szymika stawiali mocny opór swoim rywalom. Niestety, o końcowym wyniku zadecydowała słaba czwarta kwarta i brak skuteczności koszykarzy MKKS. Całe nieszczęście rybnickiej drużyny rozpoczęło się od ostatniej akcji trzeciej kwarty. Równo z końcową syreną zza łuku trafił Adam Richter i Weegree AZS objęło prowadzenie 41:39. Jak się później okazało, był to pozytywny impuls dla przyjezdnych, który jednocześnie nieco podciął skrzydła rybniczan. Na przełomie trzeciej i czwartej kwarty rywale MKKS zaliczyli serię punktową 23:2, która przekreśliła marzenia rybniczan na sukces w tym spotkaniu.
Rybniczanie przegrali ostatecznie 62:46. Głównym problemem rybnickiej ekipy była słaba skuteczność. Zawodnicy Szymika zaliczyli zaledwie 27 procent rzutów z gry i 36 procent z linii rzutów wolnych. Jedynym zawodnikiem z dwucyfrową zdobyczą punktową był Krzysztof Zieliński, autor 11 oczek. Za tydzień MKKS zagra w Dąbrowie Górniczej z II drużyną MKS.
Po meczu powiedział
Łukasz Szymik, trener MKKS Rybnik
Mecz był w miarę wyrównany, ale nasza zdobycz punktowa jest tragiczna. Nie da się wygrać, grając w ten sposób. Wynik uciekł nam w ostatniej kwarcie, nie musiało się tak stać, ponieważ mieliśmy też swoje pozycje rzutowe, nie udało się jednak ich wykorzystać. Goście świetnie reagowali na nasze pomysły w ofensywie. Trafiali swoje ważne rzuty. W tej lidze każdy mecz będzie trudny, każde zwycięstwo na wagę złota. Naszym celem jest utrzymanie się na tym szczeblu rozgrywek. Pewnie długo będziemy uczyli się tej ligi, mam jednak nadzieję, że w końcu to załapiemy i będziemy w stanie wygrywać mecze. Dzisiaj zawiedli na pewno nasi strzelcy. Mieliśmy swoje pomysły na grę, ale nie były one wykonywane z odpowiednią energią, agresją. Najbardziej boli mnie to, że ciągle mamy problemy z organizacją swoich ataków. Sezon się zaczął, takie rzeczy jak mylenie taktyki nie powinno nam się przydarzać.
MKKS Rybnik - Weegree AZS Politechnika Opolska 46:62 (20:21, 10:7, 9:13, 7:21)
MKKS: Zieliński 11, Białdyga 8, Królikowski 8, Piórkowski 4, Grzybek 4, Zoń3, Tomko 3, Szczepaniak 3, Ochodek 2, Sidor 0, Czajkowski 0, Grocki 0.
AZS: Koszela 15, Chmielarz 13, Leszczyński 8, Cichoń 6, Nowak 6, Richter 6, Moralewicz 3, Wierzbicki 3, Pawłowski 2, Sawicki 0, Kurdzieko 0, Orębski.
Kolejka 1.
II DĄBROWA GÓRNICZA - AZS PWSW MCS DANIEL PRZEMYŚL 36:63
AZS PŚ GLIWICE - MCKIS TERMO-REX JAWORZNO 60:66
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - KK POLONIA BYTOM 57:86
MKKS RYBNIK - WEEGREE AZS POLITECHNIKA OPOLSKA 46:62
AWF MICKIEWICZ ROMUS KATOWICE - R8 BASKET AZS POLITECHNIKA KRAKÓW 58:75
AZS POLITECHNIKA CZĘSTOCHOWA - TS WISŁA KRAKÓW 82:71
Mylną taktykę zastosował sam trener trzymając ostatnie dwie kwarty Zielińskiego na ławce