Przyszłość lepsza od Odry w Wodzisławiu
Odra Wodzisław przegrała na stadionie w Wodzisławiu 0:2 z Przyszłością Rogów. To pierwsza domowa porażka wodzisławian w tym sezonie.
Do przerwy lekką przewagę posiadali bardziej doświadczeni i wyżej notowani rogowianie. Większego zagrożenia nie potrafili jednak stworzyć. Po zmianie stron do głosu zaczęli dochodzić wodzisławianie i... w 51. minucie stracili gola. Fatalny błąd popełnił bramkarz Odry Kamil Tomiuk. Otrzymał podanie od swojego obeońcy i choć miał czas i nie był atakowany przez rywala, to wybił piłkę wprost pod nogi Kamila Kucharskiego, który przejął piłkę tuż przed polem karnym i spokojnie posłał ją przy słupku do bramki Odry. Gospodarze zaczęli grać nerwowo, a goście w 59. minucie przypieczętowali zwycięstwo golem Mateusza Buko, który przymierzył soczyście z 25 metrów, nie dając Tomiukowi żadnych szans.
Odra Wodzisław: Tomiuk, Gojny (62. Gać), Przydatek (74. Tarka), Okrutny, Sadlak, Krzyżok, Sell, Krótki, Sadowski (72. Ślesiński), Górnicki, Szydlik (62. Cąkała). Trener: Tomasz Włoka.
Przyszłość Rogów: Jastrzębowski, Wojtala (72. Pietrasz), Pucka, Szymiczek, Szkatuła, Janeta, Sosna (83. Kubica), Kucharski Kamil (87. Rybarz), Benauer, Zychma, Buko (75. Juzek). Trener: Tomasz Sosna.
Odra Wodzisław - Przyszłość Rogów 0:2 (0:0)
Bramki: Kucharski (51.), Buko (59.)
Kartki: Sell, Górnicki - Sosna, Szymiczek.
Zigi - grają dla kibiców, których w sobotę na Stadionie miejskim było koło 700-800.
wstyd, hańba, kolejna kompromitacja apnu, po co oni grają skoro ambicji nie mają?