Trudna, ale zwycięska przeprawa Jastrzębskiego w Kielcach
Czwarte zwycięstwo w sezonie odniósł Jastrzębski Węgiel.
Po efektownym zwycięstwie nad BBTS Bielsko, siatkarze z Jastrzębia pojechali po kolejne ligowe punkty do Kielc. Tam rywalizowali z miejscowym Effectorem.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy bardzo dobrze radzili sobie w obronie. Podopieczni Marka Lebedewa mieli za to problemy ze skończeniem pierwszej akcji. W efekcie dwa pierwsze sety padły łupem kielczan. Na szczęście siatkarze Jastrzębskiego nie poddali się i w dwóch kolejnych odsłonach zdemolowali miejscowych do 14. i 15. O końcowym zwycięstwie decydował więc tie break. Ten na był bardzo wyrównany. Drużyny zmieniły się stronami przy prowadzeniu Effectora 8:7. Końcówka należała jednak do Pomarańczowych. Oliva popisał się dwoma asami, a mecz sprytnym zagraniem zakończył Touzinsky. Dzięki temu jastrzębianie mogli cieszyć się z czwartej wygranej w sezonie. O piątą powalczą w środę, 26 października, na własnym parkiecie, z ekipą z Będzina. Początek meczu o godz. 18.00. Dodajmy, że MVP spotkania w Kielcach został Kampa.
Effector Kielce – Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:22, 25:22, 14:25, 15:25, 13:15)
Effector Kielce: Wohlfahrstatter, Komenda, Wachnik, Pawliński, Andrić, Maćkowiak, Sobczak (libero) oraz Formela, Orobko, Antosik, Więckowski.
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kampa, Kosok, Sobala, Oliva, Touzinsky, Popiwczak (libero) oraz Boruch, De Rocco, Bachmatiuk.