Piłkarze Unii Turza Śląska przegrali w Brzegu na koniec rundy [ZDJĘCIA]
Bez zdobyczy punktowej do Turzy Śląskiej wrócili piłkarze Unii. W sobotę w ostatnim meczu rundy jesiennej zmierzyli się w Brzegu z tamtejszą Stalą. Mimo, że mecz należał do wyrównanych, to turzanie muszą się pogodzić z brakiem choćby jednego punktu.
Trener Piotr Hauder nie mógł skorzystać z usług m.in. Dawida Hanzela i Piotra Szymiczka. Mimo osłabień w spotkaniu nie było widać znaczącej różnicy trzeciej w tabeli Stali Brzeg. Gospodarze na prowadzenie wyszli po 30. minutach gry wykorzysując rzut karny. Jeszcze przed przerwą odpowiedział Mateusz Sitnik w świetny sposób wykorzystując dośrodkowanie Dariusza Pawlusińskiego. Od tego momentu turzanie uwierzyli, że można w Brzegu zdobyć nawet komplet punktów. Przeważali pod koniec pierwszej połowy jak i przez kilkanaście minut drugiej części meczu. Niestety w 67. minucie bramkę na 2:1 dla Stali zdobył Tomasz Boczarski co podcięło nieco skrzydła przyjezdnym. Kolejny cios dziesięć minut później zadał Tomasz Gajda i Unia mogła już tylko pomarzyć o korzystnym rezultacie. Rozmiary porażki w doliczonym czasie gry zmniejszył Dariusz Pawlusiński. Dla Unii była to jedenasta porażka w sezonie. Piłkarze z Turzy Śląskiej jesień kończą z zaledwie dwunastoma punktami i trzecią lokatą od końca w trzecioligowej tabeli. W klubie z Turzy Śląskiej musi się wiele zmienić, jeśli ma tam zostać trzecia liga, bo do bezpiecznej pozycji już teraz unici tracą aż 8 punktów. Kolejny mecz na wiosnę we Wrocławiu ze Ślęzą.
STAL BRZEG - UNIA TURZA ŚLĄSKA 3:2 (1:1)
Paweł Boczarski 30.-k. 67., Tomasz Gajda 78. - Mateusz Sitnik 36., Dariusz Pawlusiński 90.+1.