Mistrzyni olimpijska grała z dziećmi z Promyka w kręgle [ZDJĘCIA]
W rybnickim klubie PINK Bowling & Club odbył się niezwykły turniej.
Klub Olimpiad Specjalnych „Promyk”, działający przy Specjalnym Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Rybniku, zorganizował trzecią edycję turnieju RyBoTuDi (Rybnicki Bowlingowy Turniej Drużyn Integracyjnych). – To trzecia edycja RyBoTuDI, taką nazwę wymyślił Mariusz Watoła. Co roku staramy się zapraszać do udziału w turnieju popularnych rybniczan. W zeszłym byli kabareciarze, w tym są sportowcy. Pomysł zrodził się kilka lat temu, kiedy zawarliśmy umowę, na podstawie której pracownicy elektrowni weszli w program pracowniczego wolontariatu. Wtedy zawodnicy sekcji bowlingowej EDF zaczęli przychodzić do nas na treningi. Nasi zawodnicy dużo się od nich uczą. Do tego stopnia, że jeden z nich został członkiem sekcji EDF. To pokazuje, że w sporcie jest możliwa pełna integracja – opowiada Anetta Gawrysiak, inicjatorka powstania klubu, która dodaje, że goście zapraszani przez klub, bardzo chętnie przychodzą na turniej. Aktywnie w organizację całej imprezy, jak co roku, włączyli się wspomniani już członkowie klubu bowlingowego, działającego przy EDF Rybnik, z Wolontariuszem Roku 2016 w Rybniku – Mariuszem Watoła na czele.
W tym roku zawodnicy „Promyka" do wspólnej zabawy zaprosili m.in. rybnickich żużlowców, którzy pojawili się w składzie: Kacper Woryna, Robert Chmiel, Lars Skupień i Rafał Szombierski. Ten ostatni przyznał, że lepiej czuje się na torze żużlowym niż bowlingowym. – Jestem na tym turnieju już drugi raz. Chciałem bardzo podziękować za taką możliwość. To super impreza, oby było takich więcej. Oczywiście, ja lepiej czuję się na torze żużlowym, ale tutaj też damy radę, chociaż bowling to trochę czarna magia – raz wyjdzie, raz nie wyjdzie. Najważniejsze jest jednak to, że dajemy radość osobom z klubu Promyk – stwierdził popularny Szumina. W turnieju wzięły też udział Alicja Kopiec, Nikola Pałasz, Agnieszka Pułról i Weronika Sobczyk, czyli rybnickie koszykarki RMKS walczące od tego sezonu na parkietach II ligi.
Byli też goście specjalni. Gwiazdą imprezy, która oficjalnie otworzyła turniej, była Magdalena Fularczyk-Kozłowska, złota medalistka igrzysk w Rio de Janeiro. – Jest tutaj bardzo fajnie, panuje super atmosfera. Widać, że każdy jest spragniony rywalizacji. Takie imprezy scalają ludzi, pokazują, że jedni bez drugich nie mogą funkcjonować. Oni nam coś dają, my im – fajnie, że są takie inicjatywy. Przyjechałem tutaj z urlopu, ale to żaden problem, z chęcią tutaj się pojawiłam. Jeżeli chodzi o sam bowling, to po sesji rozgrzewkowej nie jest źle, jeszcze kilka podpowiedzi i przymierzam się do finałowej rozgrywki – powiedziała „złota” wioślarka. Oprócz niej, drużyny Promyka uzupełnili: spacermistrz Paweł Mitura-Zielonka, pływaczka Anna Duda i trener żużlowców Piotr Żyto.
Przypomnijmy, że Klub Olimpiad Specjalnych „Promyk” został założony, z inicjatywy Anetty Gawrysiak, w 1994 r. – jako Sekcja Terenowa Oddziału Śląskiego Olimpiady Specjalne Polska. Podstawowym celem jego działalności jest organizacja treningów i zawodów sportowych w różnych dyscyplinach sportowych dla dzieci i dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną.
Patrząc na roześmianych członków Promyka, nic tylko gratulować takiej inicjatywy.