Na Kosmiczny Mecz w Rybniku zabrakło biletów [ZDJĘCIA]
Podczas tradycyjnego meczu nie zabrakło emocji i dobrej zabawy.
Mecz siatkówki, koszykówki i licytacje. To główne punkty programu corocznego Kosmicznego Meczu. Tym razem również nie zabrakło gwiazd. W hali w Boguszowicach pojawiła się spora grupa siatkarzy z Jastrzębskiego Węgla i Volleya Rybnik. Był też Ferdinando De Giorgi, nowy trener siatkarskiej reprezentacji Polski ale również Sebastian Świderski czy Krzysiek Ignaczak. Nie mogło oczywiście zabraknąć kabareciarzy – skoro jednym z głównych organizatorów był Kabaret Młodych Panów. Na parkiecie pojawili się także aktorzy i ludzie estrady. Tradycyjnie już wśród męskiej części widowni ale również uczestników – dużą estymą cieszyła się Sabina Jeszka. – Jestem na Kosmicznym Meczu już chyba czwarty albo piąty raz. Uwielbiam tę imprezę. Fajnie, że taka świetna ekipa robi coś dla WOŚP. Aktorzy, muzycy, kabareciarze, sportowcy wszyscy są razem. Cudownie. Bardzo ważne jest również to, że zawsze jest pełna hala kibiców. To najbardziej cieszy. Ludzie już pamiętają, że na początku stycznia będzie Kosmiczny Mecz i szukają biletów. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy będziemy się tutaj spotykać – mówi rybnicka piosenkarka. Pytana jak czy nie boi się, że część środowiska będzie ją wytykać, że wspiera akcję Jerzego Owsiaka, bez zastanowienia odpowiada.
– Zdecydowanie sprzeciwiam się temu, żeby piętnować takie akcje jak WOŚP. Ja na pewno nie zaprzestanę wspierania tej akcji – kończy Sabina Jeszka.
Zadowolony z przebiegu imprezy oraz z faktu, że hala wypełniła się po brzegi, był Bartosz Demczuk, z Kabaretu Młodych Panów, który zawsze jest bardzo zaangażowany w organizację meczu. – Najważniejsze, że dopisali mieszkańcy Rybnika, którzy pojawili się na trybunach. Trochę pogoda popsuła nam szyki, bo wielu zaproszonych gości się rozchorowało. Bal Mistrzów Sportu też spowodował, że kilka osób nie dojechało. Ale nie ma co narzekać. Jest z nami np. nowy trener kadry Polski w siatkówce. Napisaliśmy specjalny list do PZPS żeby go nominowali na to stanowisko, bo mamy go wśród gości i fajnie by było podnieść jego prestiż – mówi z uśmiechem jeden z głównych organizatorów Kosmicznego Meczu. Dodaje, że większość osób, które były zapraszane – od razu deklarowała chęć przyjazdu. Szczególnie gdy dowiadywali się, że dochód będzie przekazany na WOŚP. – Nikt się nie boi, że będzie szkalowany za pomoc w tej akcji. Bez przesady. Dzieci wielu osób, które tutaj są, korzystały z pomocy WOŚP. My współpracujemy i z centralą akcji i ze sztabem z Rybnika. Jurek Owsiak zapraszał na nasz mecz, jeżeli ktoś jeszcze nie widział, to zapraszamy na nasz profil FB – kończy Demczuk, mówiąc jednocześnie, że ma nadzieję, że kolejne edycje odbędą się na nowej hali (w Rybniku ma być budowana nowa hala lekkoatletyczna – przyp. red.), bo zapotrzebowanie na bilety jest bardzo duże. W tym roku wejściówek zabrakło. Zapraszamy do fotorelacji z imprezy autorstwa Dariusza Tukalskiego.
Super impreza, gratulacje