Strzelec Gorzyczki przegrał w Rudzie Śląskiej
Kolejną porażką zakończył się mecz drugoligowego Strzelca Gorzyczki.
Szymon Wesołowski, trener Strzelca Gorzyczki: Co można napisać o meczu, który przegrywamy do 32 minuty 8:0? Tylko największy optymista mógłby przewidzieć zmniejszenie tej porażki do różnicy trzech bramek. Jednak to jest futsal, za to kochamy tą dyscyplinę – za nieprzewidywalność. Przyjechaliśmy bardzo mocnym składem do Halemby, jednak „Gwiazda” też się przygotowała angażując kilku graczy z drużyny lidera I ligi futsalu. Niesamowite zawody rozegrał Dawid Barteczka, który bronił jak natchniony strzały nawet z najbliższej odległości. Na hali bramkarz to co najmniej 50 procent sukcesu drużyny i Dawid potwierdził tą tezę. W pierwszej odsłonie spotkania nie wykorzystaliśmy dogodnych sytuacji, a w akcjach 2-1 nie dogrywaliśmy do pustej bramki. Gwiazda zagrała naprawdę bardzo dobry mecz i widać, że są na fali. Gratuluje trenerom Kujawie i Nodze trzech punktów. U nas nic się nie zmienia, nadal walczymy o jak najwyższą lokatę na koniec sezonu II ligi. Jedziemy w niedzielę do Częstochowy i będziemy tam chcieli sprawić niespodziankę.
Gwiazda II Ruda Śląska - LKS Strzelec Gorzyczki 8:5 (8:0)
Bramki dla „Strzelca” zdobywali: 3x Hajok, 1x Burzawa, 1x Mickiewicz
Skład LKS Strzelec Gorzyczki: Masiuk (GK) – Neznal K., Burzawa (K), Trzensiok, Hajok – Jóźwik B., Neznal A., Jóźwik D., Mickiewicz, Białek, Wochnik