Henryk Frystacki: Zrobimy wszystko, żeby utrzymać II ligę dla Rybnika
Prezes KS ROW 1964 Rybnik opowiada o nowych zawodnikach, którzy na wiosnę będą bronić barw rybnickiego klubu.
Marek Pietras: Po wzmocnieniach jakich dokonaliście, widać, że zależy wam na utrzymaniu.
Henryk Frystacki: To chyba normalne, kto by się nie chciał utrzymać?
Do kadry dołączyło kilku doświadczonych zawodników. M.in. Jarabica, Brychlik czy Zganiacz.
Osobiście duże nadzieję wiążę z Musiolikiem. Wraca do nas po raz kolejny. Jestem przekonany, że to będzie jego sezon i pokaże na co go stać.
W drużynie zostaje Daniel Kajzer, który był na testach.
Tak. Nie dogadaliśmy się z klubem, który się nim interesował. Oni chcieli wolnego transferu, ja uznałem, że potrzebujemy Daniela, jest on związany z nami kontraktem, dlatego zostaje.
A co z Bartoszem Sliszem?
Przebywa obecnie na obozie w Turcji. Z tego co wiem, możemy go już w Rybniku nie oglądać, ponieważ trener Zagłębia Lubin jest z niego zadowolony.
Kto decyduje w klubie o wzmocnieniach? Trener czy prezes?
Wspólnie z trenerem ustaliliśmy, na jakie pozycje potrzebujemy wzmocnień, żeby ta drużyna zaczęła normalnie funkcjonować. Chodziło też o to, aby zmienić styl gry, grać na dwóch napastników. Szukaliśmy zawodników, mogących spełnić te oczekiwania.
W ostatnich dniach został wypożyczony z Piasta Gliwice DominikaBudzik.
To prawda. On trenuje z nami od początku okresu przygotowawczego. To bardzo szybki, prawdy pomocnik. Jestem przekonany więc, że nasza siła uderzenia z przodu będzie jeszcze większa. Dodatkowo jest to młodzieżowiec. Dzięki temu trener będzie miał więcej opcji.
Kibice mogą być spokojni o utrzymanie?
Nie wiem czy mogą być spokojni. Wszystko zweryfikuje boisko. Robimy jednak wszystko, aby utrzymać dla Rybnika II ligę.
Ludzie
Radny Miasta Rybnik.
Będzi ciężko, ale można powiedzieć, ze w zminie faktycznie się wzmocnili.
Będzie ciężko ale mam nadzieje ze ROW się utrzyma