Fantastyczne widowisko i zwycięstwo piłkarek z Rybnika
Udanie rozpoczęły piłkarki TS ROW Rybnik walkę o awans do turnieju finałowego ekstraligi futsalu kobiet.
TS ROW Rybnik to beniaminek futsalowej ekstraligi kobiet. Dlatego już sam awans do fazy paly off można uznać za sukces. Inaczej myślą jednak działacze, trener i zawodniczki rybnickiej drużyny. Wszyscy powtarzają, że ich celem jest gra o medale. Aby tak się stało i TS ROW awansował do turnieju finałowego, musi być lepszy w dwumeczu od AZS AWF Warszawy.
W pierwszej, zasadniczej części sezony TS ROW uplasował się na 3. miejscu w swojej grupie. Drużyna z Warszawy była 2. Specjalistyczny portal tylkokobiecyfutbol.pl wybrał najlepsze piłkarki fazy zasadniczej w poszczególnych grupach. W pierwszej piątce grupy południowej, znalazła się jedna zawodniczka drużyny z Rybnika – Agata Sobkowicz. Wśród rezerwowych znalazły się: Andżelika Dąbek i Aneta Szymanowska. W grupie północnej trzon podstawowej drużyny stanowią: Klaudia Grodzka i Marta Witoń z AZS AWF. Wśród rezerwowych znalazły się jeszcze: Ewelina Łowicka i Klaudia Dymińska. Już te nominacje pokazują, z jak silną ekipę przyszło się zmierzyć podopiecznym Remigiusza Danela.
Mecz w „ekonomiku” rybniczanki rozpoczęły, grając bardzo uważnie w obronie. W 3. minucie na bramkę Dąbek strzelała Kowalska, ale bramkarka TS ROW bez problemu chwyciła piłkę. W 4. minucie na strzał zdecydowała się Szymanowska, ale piłka w dużej odległości minęła słupek bramki AZS. Warszawianki starały się grać wysoko w obronie, co utrudniało rozgrywanie piłki zawodniczkom Danela. W 6. minucie z dystansu uderzyła Zajączkowska, bramkarka z Rybnika nie musiała interweniować, bo piłka przeleciała nad poprzeczką. Minutę później Dąbek musiała już pokazać swoje umiejętności po strzale Dymińskiej. W 10. minucie, po rzucie wolnym dla AZS, pod bramką Dąbek zrobiło się ogromne zamieszanie, ostatecznie do piłki dopadła Zajączkowska i umieściła ją w siatce. Kilkadziesiąt sekund później było już 1:1. Rzut karny dla TS ROW na bramkę zamieniła Szymanowska. W 11. minucie, po rzucie rożnym, na bramkę przyjezdnych niecelnie strzelała Sobkowicz. Minutę później najlepsza zawodniczka TS ROW już się nie pomyliła, wykorzystując prostopadłe podanie od Wójcik. Od tego momentu znowu więcej z gry miały warszawianki, ale bardzo dobrze w bramce spisywała się Dąbek, broniąc groźne strzały Zduńczyk i Grodzkiej. W 19. minucie w sytuacji sam na sam znalazła się Szymanowska, jej strzał obroniła jednak Łowicka. Chwilę później kolejną znakomitą interwencją popisała się Dąbek. Szymanowska miała jeszcze jedną bardzo dobrą okazję, ale piłka po jej strzale przeleciała nad poprzeczką. Na przerwę obie ekipy schodziły więc przy prowadzeniu miejscowych 2:1.
Druga połowa rozpoczęła się od strzału bardzo aktywnej Szymanowskiej, która w 23. minucie miała kolejną okazję, ale nie wykorzystała podania Sobkowicz. W 26. minucie Grodzka oddała groźny strzał, bez większych problemów poradziła sobie jednak z nim bramkarka TS ROW. W 32. minucie bardzo blisko szczęścia była Sykorova, która próbowała skierować piłę do siatki AZS w dużym zamieszaniu. W 30. minucie przyjezdne doprowadziły do remisu. Po składnej akcji całej drużyny do siatki trafiła Dymińska. Rybniczanki szybko jednak odzyskały prowadzenie. Po akcji Szymanowska – Sobkowicz, ta druga wpisała się na listę strzelców. W kolejnych minutach obie drużyny stworzyły sobie po kilka dogodnych sytuacji. Skuteczniejsze były jednak piłkarki TS ROW, a dokładnie Szymanowska, która na 60 sekund przed końcem spotkania podwyższyła wynik na 4:2.
Kibice, którzy szczelnie wypełnili halę w „ekonomiku”, obejrzeli bardzo ciekawe i emocjonujące widowisko. Ciekawą uwagę wygłosili sędziowie tego spotkania, twierdząc, że tylu kibiców i takiej atmosfery nie widzieli jeszcze na meczu futsalu kobiet. Rewanżowe spotkanie odbędzie się za tydzień w Warszawie.
TS ROW Rybnik – AZS AWF Warszawa 4:2 (2:1)
Bramki: Aneta Szymanowska (10., 39.), Agata Sobkowicz (12., 33.) - Kinga Zajączkowska (10.), Klaudia Dymińska (30.)
ROW: Andżelika Dąbek, Agata Sobkowicz, Magdalena Wójcik, Aleksandra Lizoń, Aneta Szymanowska, Dominika Sykorova, Maria Mihaladova, Anna Konkol, Daria Pluta, Angelika Tlałka, Dorota Młynarczyk. Trener: Remigiusz Danel.
AZS: Ewelina Łowicka, Marta Witoń, Maria Worosilak, Klaudia Dymińska, Kinga Zajączkowska, Klaudia Grodzka, Patrycja Rola, Monika Wasil, Inga Kania, Patrycja Kowalska, Magdalena Zduńczyk, Anna Pepłowska. Trener: Zbigniew Tyc.
Sędziowie: Mateusz Konieczny, Izabela Mnich, Tomasz Kąsek