Remis rybnickich piłkarzy na inaugurację wiosny
W dramatycznych okolicznościach KS ROW 1964 Rybnik zremisował w Stargardzie Szczecińskim.
Po przerwie jesiennej, na ligowe boiska wrócili piłkarze KS ROW 1964 Rybnik. W pierwszym meczu podopieczni Piotra Piekarczyka zmierzyli się na wyjeździe w Stargardzie Szczecińskim z tamtejszymi Błękitnymi. W tym spotkaniu szansę debiut w rybnickim zespole otrzymali Marian Jarabica, Mariusz Zganiacz, Dominik Budzik i Przemysław Brychlik. W pierwszej jedenastce znalazł się również Sebastian Musiolik, który wrócił do KS ROW na zasadzie wypożyczenia.
Mecz w Stargardzie bardzo dobrze rozpoczął się dla rybniczan. W 5. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Dominik Budzik, ale piłka przeleciała nad bramką Błękitnych. Dwie minuty później piłkę w środkowej części boiska przejął Szyman Jary, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów, futbolówka trafiła ostatecznie do Przemysława Brychlika, a ten umieścił ją w siatce, wyprowadzając ROW na prowadzenie. W 16. minucie okazję do wyrównania mieli gospodarze, ale dobrze w bramce spisał się Daniel Kajzer, który sparował piłkę na rzut rożny. Miejscowi za wszelką cenę próbowali doprowadzić do wyrównania, ale ich akcje było mało składne i zbyt wolne, żeby zaskoczyły defensywę KS ROW. Na pewno swój udział miała w tym fatalna murawa, na której musieli grać piłkarze obu ekip. Wśród gospodarzy wyróżniał się Wojciech Fadecki, który kilka razy próbował zaskoczyć Kajzera. Najbliżej pokonania rybnickiego bramkarza był w 36. minucie, kiedy to uderzył piłkę z rzutu wolnego. Piłka przeleciała jednak obok słupka. Rybniczanie sporadycznie próbowali akcji ofensywnych. W 32. minucie głową strzelał Sebastian Musiolik, ale zbyt lekko, żeby zaskoczyć bramkarza Błękitnych. Minutę później, również głową, na uderzenie zdecydował się Marian Jarabica, po którym piłka minimalnie przetoczyła się obok słupka bramki gospodarzy. Na przerwę obie ekipy schodziły więc przy wyniku 1:0 dla KS ROW 1964.
Po zmianie stron zaatakowali gospodarze. W 51. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Grzegorz Szymusik, ale jego strzał efektownie obronił Kajzer. Kolejne minuty to mądra gra rybniczan, którzy wyżej bronili i nie pozwalali swoim rywalom na stwarzanie groźnych sytuacji. Wszystko zmieniło się w minucie 80. Wtedy Błękitni mieli rzut wolny z 18. metra, po którym znakomicie spisał się Kajzer, parując piłkę na rzut rożny. Po nim, w polu bramkowym, doszło do ogromnego zamieszania, w efekcie czego sędzia dopatrzył się faulu na piłkarzu gospodarzy i podyktował rzut karny. Ten na bramkę zamienił Maciej Liśkiewicz. W 84. minucie, w środku pola rybniczanie przegrali walkę o piłkę, która dość szczęśliwie trafiła pod nogi Bartosza Flisa, a ten precyzyjnym strzałem nie dał szans Kajzerowi. Rybniczanie walczyli jednak do końca. W 94. minucie do piłki w polu karnym dopadł Sebastian Musiolik i doprowadził do wyrównania. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
To nie było porywające spotkanie. Grając jednak na takim „pastwisku” zawodnicy nie mieli łatwego życia. Na pewno cieszy fakt, że bramki zdobyli napastnicy, co było dużą bolączką rybnickiej drużyny jesienią oraz to, że rybniczanie zdołali odwrócić losy spotkania w samej końcówce. To powinno zbudować dobrą atmosferę w zespole Piekarczyka.
Teraz przed KS ROW 1964 seria meczów na własnym stadionie. 10 marca rybnicki zespół zagra z Olimpią Zambrów. Później do Rybnika przyjadą Kotwica Kołobrzeg i Raków Częstochowa.
Błękitni Stargard Szczeciński - ROW 1964 Rybnik 2:2 (0:1)
Bramki: Maciej Liśkiewicz (81.), Bartosz Flis (84.) – Przemysław Brychlik (7.), Sebastian Musiolik (94.)
ROW: Daniel Kajzer - Jan Janik, Marian Jarabica, Dawid Bober, Dawid Gojny, Dominik Budzik (74. Damian Koleczko), Mariusz Zganiacz (87. Kamil Spratek), Szymon Jary, Paweł Jaroszewski (60. Sebastian Siwek) , Sebastian Musiolik, Przemysław Brychlik (82. Mariusz Muszalik).
Błękitni: Marek Ufnal, Grzegorz Szymusik, Tomasz Pustelnik, Maciej Liśkiewicz, Rafał Gutowski, Wojciech Fadecki, Patryk Baranowski (74. Filip Karmański), Bartosz Flis, Patryk Skórecki (90. Robert Brzęczek), Mateusz Czapłygin (74. Maciej Więcek), Michał Magnuski (63. Piotr Wojtasiak)