Koszykarki zakończyły sezon meczem w Nowym Sączu [ZDJĘCIA]

Rybnickie koszykarki zadebiutowały w rozgrywkach II ligi. W sezonie zasadniczym wywalczyły 3. miejsce, co dało im awans do zmagań w grupie finałowej. W niej, po ostatnim meczu w Nowym Sączy, rybniczanki są klasyfikowane na pozycji 3., bez szans jednak na awans do turniejów, które będą decydować, kto uzyska prawo gry w I lidze.
Podopieczne Wojciecha Pierchały w Nowym Sączu mocno postawiły się rywalkom, przegrywając różnicą tylko 3 oczek. Tydzień wcześniej, w Boguszowicach, RMKS uległ Żakowi 41:69.
Po ostatnim meczu sezonu, poprosiliśmy trenera rybnickiej ekipy o podsumowanie sezonu. – Sezon uważamy, wszyscy zgodnie, za udany. Zarówno zawodniczki, rodzice, znajomi, którzy nam w tym przedsięwzięciu pomagali, jak i ja sam jesteśmy zgodni. Nie przypuszczaliśmy, że awansujemy do finału A (chociaż ja w głowie stawiałem sobie taki cel), a już na pewno nie sądziliśmy, że uda nam się zagrać w tymże finale kilka dobrych meczów. Na chwilę obecną rozgrywki jeszcze się nie skończyły. Inne drużyny muszą dokończyć swoje spotkania. Mamy jeszcze szansę na III miejsce w lidze, jednak nie zależy już to od nas. Byliśmy blisko, w ostatnim meczu, na sprawienie niespodzianki i zapewnienia sobie tego III miejsce, jednak zabrakło doświadczenia i skuteczności w decydujących momentach. W całym sezonie dawało się zauważać brak właśnie tego arcyważnego elementu jak doświadczenie. Zespół składający się z kadetek i juniorek momentami prezentował bardzo dobry poziom, by za moment "kłuć w oczy". Co w przyszłym sezonie...? Finansowo nie potrzebujemy wiele. Chcemy bazować na zawodniczkach RMKS, na wychowankach, nad którymi wraz z trenerami pracujemy na co dzień. Powoli wprowadzać, wraz z kolejnym sezonem, zawodniczki z młodszych roczników, by występy w seniorkach, owocowała grą w rozgrywkach młodzieżowych. Chcemy zbudować solidny zespół 2-ligowy, bazując na rybniczankach, by w przyszłości może pokusić się o awans do I ligi. Nie spieszymy się, więc ci którzy już by chcieli nas widzieć w I lidze, pewnie będą rozczarowani. Robimy swoje, nie patrzymy na nikogo, a jeśli jakaś zawodniczka spoza Rybnika zechciałaby grać w zespole RMKS, to nie zamykamy drzwi – powiedział Wojciech Pierchała.

UKS Żak Nowy Sącz – RMKS Rybnik 46:43 (12:11, 16:16, 13:9, 5:7)

RMKS: Alicja Kopiec 25, Wioletta Walocha 5, Agnieszka Pułról 4, Małgorzata Struzik 4,Weronika Sobczyk 2, Pola Kaźmierczak 2, Julia Strymecka 1, Nikola Pałasz 0, Karolina Walocha 0, Agnieszka Listopad 0, Nicola Obrodzka 0, Nikola Ponikowska 0