Księżna lekkiej atletyki - Justyna Święty odwiedziła swoją szkołę [ZDJĘCIA]
Brązowa medalistka indywidualnie w biegu na 400 metrów i złota w sztafecie w biegu na 4x400 metrów podczas HME, raciborzanka, Justyna Święty odwiedziła w czwartek Zespół Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego.
Huczniej niż przed rokiem gratulowano Justynie podczas spotkania w hali ZSOMS. Nagrodę finansową z życzeniami i kwiatami wręczyła wiceprezydent Irena Żylak, przemowę wygłosiła dyrektor placówki Ludmiła Nowacka. Ponadto z życzeniami i kwiatami spieszyli do Justyny - Robert Szyjka i Kazimierz Stępień. Z oficjeli przemówił także wicestarosta Marek Kurpis. Księżna lekkiej altetyki - jak została nazwana podczas spotkania, opisując emocje jakie towarzyszyły jej podczas mistrzostw Europy w Belgradzie mówiła, że to było jej spełnienie najskrytszych marzeń. - W sztafecie spodziewałam się medalu, natomiast trudniej o niego było indywidulanie, dlatego cieszę się bardzo, że udało się z Belgradu przywieźć dwa krążki - mówiła Justyna Święty.
Na uroczystość poza mediami lokalnymi przybyły także te ogólnopolskie jak TVP. Do hali SMS-u zaproszono także uczniów, którzy zadawali mistrzyni niejednokrotnie trudne pytania, jak chociażby o to w ilu językach umie mówić, dlaczego wybrała bieganie, czy porażki motywują, a także czy się stresuje przed biegiem. Odpowiadając Justyna wyjawiła, że posługuje się językiem angielskim, bieganie wybrała dzięki trenerom, choć interesowała się piłką nożną, w temacie porażek odniosła się do ostatniej przegranej w sztafecie podczas ME w Amsterdamie, a stres towarzyszy jej przed biegami elimnacyjnymi - teraz nie przespała nocy przed pierwszymi startami.
Padały również pytania dotyczące diety, której jak się dowiedzieliśmy nie stosuje, a także o marzenia - i co oczywiste są nimi świetne starty podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Na koniec jeden z uczniów zapytał lekkoatletkę o wiek - i tu ów uczeń został zestrofowany przez prowadzącego spotkanie Piotra Kielara, którzy rzekł, że kobiet nie pyta się o wiek, a sam zainteresowany został odesłany do wikipedii.
Na koniec Justyna pozowała do zdjęć z uczniami, rozdawała autografy i pokazała medale jakie wywalczyła w Belgradzie.
Już jutro raciborzanka leci na obóz do Republiki Południowej Afryki.
Ludzie
polska lekkoatletka, Raciborzanka