Koszykarski horror, czyli powrót z dalekiej podróży
Koszykarze MKS Wodzisław zmierzyli się z Bytomiem i Dąbrową Górniczą.
Przegrany mecz kadetów MKS Wodzisław z MOSM Bytom
Bardzo dobra atmosfera na trybunach, super doping za co dziękujemy licznie zgromadzonym kibicom. Dobry początek meczu dla MKS –u, prowadzenie po pierwszej kwarcie 14:9 nie zwiastowało finału tych zawodów. Początkiem problemów naszego zespołu w tym meczu było odgwizdane przez sędziów po trzy przewinienia dla kluczowych zawodników naszej drużyny Patryka Michałowskiego i Rafała Szlachty. Jak wiadomo jest to „kręgosłup” wodzisławskiego TEAM-u. Stało się to już w 2 i 3 minucie drugiej kwarty meczu. Obydwaj zawodnicy musieli usiąść na ławce rezerwowych do zakończenia pierwszej połowy. Zaburzyło to mocno dobre funkcjonowanie zespołu, do którego nie udało się wrócić do końca meczu. Niestety mecz nie ułożył się po naszej myśli. Po wtorkowej bardzo dobrej grze w Rybniku wszystkich zawodników można było liczyć na lepszą grą w wykonaniu naszych koszykarzy. Bardzo dobrze zagrał zespół gości w tych zawodach i wygrał zasłużenie. Gratulujemy naszym sportowym przeciwnikom. Nam pozostaje wyciągnąć wnioski z porażki i doskonalić się w dalszej pracy treningowej.
MKS Wodzisław Śląski - MOSM Bytom 49:66 (14:9, 14:21, 9:12, 12:24)
Punkty dla MKS WODZISŁAW zdobyli: Kaczor Remigiusz 12, Płonka Grzegorz 11 (3x3pkt.), Szlachta Robert 9, Szlachta Rafał 7, Michałowski Patryk 7, Panic Mateusz 3, Grabski Jakub 0 , Kyrcz Szymon 0 , Przybyła Łukasz 0. W zawodach brał też udział: Zanibol Adrian. Trener zespołu - Marek Malik.