Volley Rybnik wygrał z Jaworznem. Jutro decydujący mecz
Podopieczni Dariusza Luksa nadal w grze.
Rybniccy siatkarze musieli w sobotnie popołudnie pokonać MCKiS Jaworzno, aby nadal liczyć się w walce o awans do I ligi. W starciu do dwóch wygranych meczów, podopieczni Dariusza Luksa przegrali pierwsze spotkanie w Jaworznie 3:1. Zawodnicy Volleya zapowiadali jednak walkę i doprowadzenie do meczu nr 3.
Pierwszy set na parkiecie Gimnazjum nr 2 w Rybniku rozpoczął się od bardzo dobrej gry przyjezdnych. Jaworzanie szybko objęli prowadzenie 3:0, a po skutecznym ataku Soroki mieli już cztery oczka więcej. Pomimo ambitnej gry siatkarzy Volleya, goście utrzymali tę przewagę praktycznie do końca seta, wygrywając inauguracyjną partię do 22.
Drugi set rozpoczął się od skutecznego ataku Stajera. W kolejnych akcjach punktowali już tylko siatkarze z Jaworzna, którzy wyszli na prowadzenie 4:1. Tym razem podopieczni Luksa szybko odrobili straty, doprowadzili do remisu 7:7, a po chwili prowadzili już 9:7. Gdy wygrywającą zagrywką popisał się Podleśny, Volley wygrywał 13:10, a o czas poprosił trener gości. Po nim znakomitą serię zagrywek kontynuował rozgrywający Volleya. Gdy skończył, jego drużyna prowadziła już 17:10. Takiej przewagi gospodarze zmarnować już nie mogli i nie zmarnowali, wygrywając – po efektownym ataku Pizuńskiego do 18.
Trzecie partia, po skutecznym bloku rybniczan i ataku Dudka, zaczęła się od prowadzenia Volleya 4:2. MCKiS szybko doprowadził do remisu i trwała wymiana punkt za punkt, do stanu 8:8. Wtedy to znowu miejscowi odskoczyli rywalom na dwa oczka. Prowadzenia nie oddali już do końca seta, a w jego końcówce całkowicie zdominowali przyjezdnych, wygrywając wysoko 25:18.
Czwartą partię tego spotkania znakomicie rozpoczął Stajer, po jego ataku i bloku miejscowi prowadzili 2:0, a po chwili już 4:1. W połowie seta rybniczanie wygrywali 12:9, goście ruszyli jednak do odrabiania strat i zrobiło się po 12. Czas wziął wtedy trener Volleya, a po nim jego siatkarze ponownie wszyli na prowadzenie (14:12). Seria bardzo dobrych zagrywek Dudka, kapitana miejscowych, spowodowała, że Volley wypracował sobie 6 pkt przewagi (19:13). Wtedy stało się jasne, że tylko cud może pozbawić zwycięstwa rybniczan. Takowy się nie zdarzył i gospodarze cieszyli się z wygranej 25:16 i w całym meczu 3:1.
Tym zwycięstwem rybniczanie wyrównali stan rywalizacji na 1:1. O tym, kto awansuje do turnieju półfinałowego o awans do I ligi zadecyduje więc trzeci mecz. Ten zostanie rozegrany już jutro, w niedzielę 2 kwietnia. Początek w hali Gimnazjum nr 2 w Rybniku o godz. 17.00.
Volley Rybnik - MCKiS Jaworzno 3:1 (22:25, 25:18, 25:18, 25:16)
Volley: Konrad Stajer, Sylwester Piotrowicz, Tomasz Pizuński, Błażej Podleśny, Michał Szmajduch, Sebastian Zimny, Wojciech Zubko, Damian Pilichowski oraz Michał Dudek, Arkadiusz Terlecki, Bartosz Jarzembowicz, Adam Barteczko, Damian Porczyk, Wojciech Zubko, Piotr Rutkowski. Trener: Dariusz Luks.
MCKiS: Rafał Pawlak, Jakub Grzegolec, Mariusz Syguła, Mateusz Pietras, Kornel Przystał, Bartłomiej Soroka, Adam Szymczak oraz Karol Borończyk, Piotr Gruszowski, Maciej Naliwajko, Maciej Piotrowski. Trener: Mariusz Łoziński.