Niecodzienny mecz w Raciborzu. Koszykarze Ofensywy przegrali z Reprezentacją Polski Niesłyszących [ZDJĘCIA]
W piątek w Arenie Rafako w Raciborzu rozegrano mecz towarzyski pomiędzy trzecioligową Ofensywą Racibórz, a Reprezentacją Polski Niesłyszących.
W reprezentacji wyróżniał się... pochodzący z Dominikany Da Silva. Jak mówi sztab kadry narodowej w Polsce, a konkretnie w Poroninie znalazł się, bo poznał również niesłyszącą małżonkę. Zawodnik zdobył 20 punktów podobnie jak kilku jego kolegów: Ziętala, Barus i Wania. W zespole Ofensywy, nadal prowadzonej przez trenera Ksawerego Fojcika zabrakło kilka zawodników jak Kamińskiego i Dziwokiego. Zespoły rozegrały łącznie "sześć kwart". Reprezentacja Polski Niesłyszących wygrała 96:70 po czterech kwartach i po kolejnych dwóch 128:92.
Jak w ogóle doszło do meczu? - Kolega z Lublina ze starych czasów, Roman Myśliwiec został dwa lata temu trenerem tej reprezentacji, a że mamy kontakt, to zadzwonił z informacją, że mają zgrupowanie w Gliwicach i szukają sparingpartnera - powiedział trener Fojcik.
- Jesteśmy na takim etapie, że wynik nie miał żadnego znaczenia, bardziej chodziło o to, aby reprezentacja przygotowała się do Igrzysk Olimpijskich Niesłyszących w Turcji. My graliśmy w nieco zmienionym składzie w porównaniu do minionego sezonu. Mogłem trzymać na boisku czołową szóstkę, czy siódemkę i wygrać mecz, ale nie o to chodziło. Do zespołu przybył Szymon Miczajka i z młodego pokolenia Oskar Szkurłat. Do treningów wrócili także Przemek Chęć i Zbyszek Szczepanik - dodał szkoleniowiec.
Ofensywa Racibórz - Reprezentacja Polski Niesłyszących 92:128 (26:15, 18:25, 15:23, 11:33, 6:22, 16:10)