Prezes Rymera zadowolony ze zmian [WYWIAD]
Mirosław Górka od kilku miesięcy rządzi w Rymerze Rybnik. Zapytaliśmy go, co zmieniło się w klubie i jakie są cele drużyny na nowy sezon.
Marek Pietras: Duże zmiany zaszły w Rymerze odkąd zostałeś jego prezesem?
Mirosław Górka: Zmiany są duże. Układamy wszystko po nowemu. Myślę tutaj o aspektach finansowych, organizacyjnych i sportowych. Pojawiło się u nas piłkarskie przedszkole, przyszli nowi piłkarze. Dołączyli do nas także sponsorzy. Można więc powiedzieć, że powoli wszystko się rozkręca.
Czy te zmiany odbiły się echem w lokalnej społeczności?
Uważam, że tak. W czerwcu zorganizowaliśmy festyn, na który przyszło pół Niedobczyc. Ciekawostką jest to, że w tym samym czasie był festyn firmy Lubar i tam też frekwencja była spora. Już dogadaliśmy się z tą firmą, że w przyszły roku zorganizujemy festyn wspólnie. Widać, że społeczeństwo lokalne chce się spotykać. Często powtarzam, że Rymer to klub wszystkich mieszkańców Niedobczyc.
W Rymerze nie chcemy tylko uczyć dzieci grać w piłkę. Chcemy też pokazywać im dobre wzorce
Jesteśmy na starcie nowego sezonu. Jakie cele stawiasz przed drużyną Rymera?
Celem jest usytuowanie się w środku tabeli. Nie zamierzamy walczyć o awans, ponieważ wiąże się to z dużymi kosztami, na dziś nas na to nie stać. Mam nadzieję, że na 100-lecie klubu będziemy gotowi włączyć się do walki o awans. Czyli w roku 2019.
W klubie macie sporo grup młodzieżowych.
To dla nas bardzo ważne. Mamy piłkarzy od juniorów do najmłodszych grup wiekowych. Każdy się może do nas zgłosić, cały czas trwa nabór. Fajne jest to, że w Niedobczycach jest bardzo dobra infrastruktura. Oprócz boiska głównego, treningowego mamy także orliki i sporo hal przy miejscowych szkołach. Chcemy to wykorzystać. Dodam jeszcze, że w Rymerze nie chcemy tylko uczyć dzieci grać w piłkę. Chcemy też pokazywać im dobre wzorce, bo nie jest tajemnicą, że w dzisiejszych czasach młodzież ma problemy z autorytetami.