Klasa C. Cyprzanów nie doczekał się rywala. Siedliska nie dojechały
Podopieczni Jerzego Kwaśnego czekali na ekipę gości, ale po kwadransie stało się jasne, że rywal się nie zjawi. Miejscowi narzekają, że to skutek reorganizacji rozgrywek. - W dwóch grupach klasy B nie byłoby odwoływanych spotkań a w klasie C to następna kolejka pod rząd gdzie mecz się nie odbywa - narzekali w Cyprzanowie.
Trener Kwaśny zarządził gierkę treningową. Niepocieszeni byli kibice, którzy docierali na mecz w Cyprzanowie z opóźnieniem i dowiadywali się na miejscu o braku rywala na boisku.
- Przynajmniej mam kompletny zespół do potrenowania bo na zajęciach w tygodniu jest z tym ciężko - przyznał Jerzy Kwaśny. Prezes Gerard Bula zaznaczył, że jego drużynie nie przytrafiło się jeszcze nie dojechać na mecz.
Ludzie
Były dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu