Udany debiut Rolanda Buchały jako trenera ROW 1964 Rybnik
Piłkarze z Rybnika dość niespodziewanie pokonali w Bełchatowie tamtejszy GKS.
W drużynie rybnickiej w ostatnim tygodniu doszło do zmiany trenera. Piotra Piekarczyka w roli pierwszego trenera zastąpił Roland Buchała, który do tej pory pełnił funkcję asystenta. Nowy trener nie miał łatwego zadania, ponieważ pierwszy mecz pod jego wodzą rybniczanie rozgrywali na trudnym terenie w Bełchatowie. Tamtejszy GKS w tegorocznych rozgrywkach nie przegrał jeszcze przed własną publicznością.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. W 30. minucie na listę strzelców, w dość szczęśliwych okolicznościach, wpisał się Piotr Giel. Rybniczanie wyrównali dwanaście minut później. Dokładne dośrodkowanie z rzutu wolnego Roberta Tkocza, na bramkę zamienił Dawid Bober. Po zmianie stron ten sam zawodnik wyprowadził ROW 1964 na prowadzenie. Do końca meczu gospodarze za wszelką cenę starali się odrobić straty. To się im jednak nie udało i Roland Buchała mógł się cieszyć z trzech punktów w sowim debiucie.
Za tydzień nowy szkoleniowiec zadebiutuje przed własną publicznością. Do Rybnika, 29 września przyjedzie Gwardia Koszalin, czyli ostatnia drużyna ligowej tabeli. Będzie więc idealna okazja, aby piłkarze z Rybnika zapisali na swoim koncie kolejne punkty.
PO MECZU POWIEDZIAŁ
ROLAND BUCHAŁA, TRENER ROW 1094 RYBNIK
Od kiedy zostałem trenerem, przewróciłem w zespole wszystko o 180 proc. Najważniejsze, że zawodnicy w to uwierzyli, bardzo mocno przepracowali cały tydzień. Przygotowaliśmy się starannie pod Bełchatów, pod ich szybkie skrzydła. Przetrwaliśmy pierwsze 20 minut, na przerwę schodziliśmy przy remisie, po bramce Bobera, który wykorzystał dośrodkowanie „petardę” Tkocza. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że to jest nasz mecz, że to oni muszą się denerwować. W efekcie udało się wygrać z drużyną, mającą najmocniejszą kadrę w II lidze. Jestem dumny z zawodników. Mieliśmy tylko kilka dni, aby zmienić taktykę. W zespole muszą być bardzo inteligentni zawodnicy, żeby potrafili to zrobić. Wierzę, że kibice będą się cieszyć z naszych wyników co tydzień, bo zakładamy walkę o 3 punkty w każdym meczu.
GKS Bełchatów - ROW 1964 Rybnik 1:2 (1:1)
Bramki: Piotr Giel (30.) – Dawid Bober (42., 50.)
ROW 1964: Kacper Rosa - Robert Tkocz (90. Krotofil), Dawid Bober, Szymon Jary, Dawid Gojny - Dawid Kalisz, Mariusz Zganiacz, Mariusz Muszalik, Sebastian Siwek (90. Spratek), Krzysztof Koch - Sebastian Musiolik (75. Przemysław Brychlik).
Bełchatów: Arkadiusz Moczadło - Adrian Klepczyński, Filip Kendzia, Michał Bierzało, Paweł Wojowski (71. M. Ciarkowski) - Bartłomiej Bartosiak (58. Ł. Pietroń), Patryk Rachwał, Patryk Janasik, Dawid Flaszka (58. M. Garuch), Émile Thiakane - Piotr Giel.