Czernica lepsza w meczu na szczycie [ZDJĘCIA]
W sobotnim meczu na szczycie III grupy katowickiej okręgówki pomiędzy LKS Zameczek Czernica a Przyszłością Rogów – lepsi okazali się gospodarze wygrywając 2:0 (0:0). Było to starcie lidera z trzecią drużyną w tabeli.
Już pierwsza akcja w meczu powinna zakończyć się bramką dla Czernicy. Paweł Sękowski z bliska mógł pokonać bramkarza Przyszłości, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował obrońca z Rogowa. Pięć minut później w dobrej sytuacji znalazł się napastnik Zameczku Patryk Dudziński, ale po jego uderzeniu głową piłkę zmierzającą do bramki wybił Tomasz Kukla. W 13. minucie pierwszą bramkową okazję mieli goście. Po wrzutce z głębi pola z rzutu wolnego główkował Adrian Suchanek, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz gospodarzy Oskar Jasiak. W odpowiedzi chwilę później przez obrońców przedarł się Bartosz Kuciel, ale jego płaski strzał przeszedł obok słupka. Po tej akcji gra nieco się uspokoiła, żadna z drużyn nie chciała się otworzyć. Dopiero w 33. minucie przyjezdni nastraszyli miejscowych ale po kontrze Gabriela Szkatułę zablokował Krzysztof Łaciok. Nieco ciekawiej zrobiło się w końcówce pierwszej połowy. W 38. minucie Sękowski nie zdążył do prostopadłego podania. W odpowiedzi Szkatuła z rzutu wolnego strzelił wprost w ręce Jasiaka, a po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Robert Szymiczek strzałem głową minimalnie chybił.
Drugą połowę Czernica rozegrała dobrze taktycznie, a co najważniejsze, zdobyła w niej dwa gole. Wprawdzie pierwsi okazję mieli przyjezdni, ale Kamil Kucharski w dogodnej sytuacji strzelił bardzo wysoko nad bramką. W 62. minucie Dudziński wywalczył rzut wolny około 20 metrów przed bramką rywala. Poszkodowany sam ustawił piłkę i technicznym, mierzonym strzałem wyprowadził Czernicę na prowadzenie. Chwilę później "Kaszi" mógł zdobyć drugiego gola, ale prostopadłym podaniu od Sękowskiego przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. W 76. minucie zrobiło się 2:0. Strzał Sękowskiego zablokował Beniamin Jastrzębowski, bramkarz Przyszłości, ale wobec mierzonej dobitki lobem "Karlosa" był juz bez szans. Przyjezdni starali się odpowiedzieć, ale groźną wrzutkę Łukasza Kubicy przechwycił Jasiak. W 80. minucie szczęścia spróbował stoper Zameczku Grzegorz Styczeń, ale jego strzał z rzutu wolnego z 30 metrów wypiąstkował Jastrzębowski. Cztery minuty później swoją kolejną bramkę w tym sezonie mógł zdobyć Dudziński, ale po prostopadłym podaniu uprzedził go defensor przyjezdnych.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:0. Czernica zagrała mądrze, pewnie w obronie, skutecznie w ataku, lepiej od rywala. W efekcie wraz z Płomieniem Połomia, który pokonał Rafako Racibórz 2:1, odskoczyła w tabeli od pozostałych drużyn.
Łukasz Kozik
LKS Zameczek Czernica - KS Przyszłość Rogów 2:0 (0:0)
Bramki:
1:0 - Patryk Dudziński (62. wolny)
2:0 - Paweł Sękowski (76.)
Czernica: Oskar Jasiak - Mateusz Tuleja, Patryk Krzysztoń, Grzegorz Styczeń, Krzysztof Łaciok - Tomasz Przeliorz (70. Ramon Durczok), Adam Jachimowicz (80. Bartosz Rejbicz) - Bartosz Kuciel, Rafał Wiklak (55. Szymon Kaizik), Paweł Sękowski (90. Adrian Choroba) - Patryk Dudziński.
Rogów: Beniamin Jastrzębowski - Tomasz Kukla, Adrian Suchanek (46. Wojciech Pucka), Paweł Wojtala, Robert Szymiczek (67. Łukasz Kubica) - Dawid Zychma, Łukasz Szkatuła, Jakub Białas, Gabriel Szkatuła, Jarosław Pawelec (66. Mateusz Sosna) - Kamil Kucharski.
Żółta kartka: Przeliorz
Widzów: około 130.