Byki za mocne dla Rekinów. Rybniczanie wicemistrzami Polski [ZDJĘCIA, KOMENTARZE]
W Rybniku ścigali się najlepsi juniorzy o tytuł MMPPK.
Na torze przy ul. Gliwickiej odbyły się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Par Klubowych. W imprezie wystartowało 7 klubów. Faworytem wydawali się być żużlowcy z Leszna, którzy regularnie wygrywają imprezy juniorskie w Rybniku. Tym razem było podobnie. Para Bartosz Smektała – Dominik Kubera nie miała sobie równych. O ich tytle mistrzowskim zadecydował bieg nr 9. W nim leszczynianie zmierzyli się z gospodarzami – Kacprem Woryną i Robertem Chmielem. Rybniczanie przegrali 1:5. Na szczęście była to jedyna porażka zawodników ROW i mogli się oni cieszyć ze srebrnych medali. Brąz wywalczyli żużlowcy z Torunia.
PO ZAWODACH POWIEDZIELI
Krzysztof Mrozek, prezes ROW Rybnik
Bardzo cieszy mnie kolejny medal naszych młodych żużlowców. Kacper Woryna miał bardzo dobry sezon. Udowodnił, że należy do polskiej czołówki juniorów i teraz trzeba zrobić wszystko, aby tak samo było w seniorach. Mam nadzieję, że do końca kariery będzie wiodącym polskim żużlowcem. Deklarując, że zostanie w Rybniku, pokazał wielkie serce i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszy też oczywiście postawa Roberta Chmiela. Pokazuje, że po tym jak Kacper zakończył wiek juniora, nie będzie u nas „dziury”. Robert zdaje sobie sprawę z tego, że musi go godnie zastąpić. Kolejni, młodzi zawodnicy muszą trenować, aby kiedyś tam – zastąpić Chmiela. To musi przebiegać naturalnie. Jestem przekonany, że nie będziemy się wstydzić za rybnicką młodzież.
Kacper Woryna, zawodnik ROW Rybnik
Szkoda przegranego biegu z Unią Leszno. Start w nim miałem dobry, zrobiłem błąd na dojeździe do pierwszego wirażu. Potem było trudno coś zrobić. Żużlowcy z Unii to światowa klasa. Jeden błąd wystarczył, żeby ten bieg przegrać. Uważam jednak, że nasz srebrny medal to ogromny sukces. Nie byliśmy go pewni do końca zawodów. O wszystkim zdecydował ostatni bieg z Toruniem, który dla kibiców miał dodatkowy smaczek. Dla mnie był to ostatni sezon juniorski, więc jak nie teraz – to kiedy zdobywać medale? Oceniam swój sezon za udany. Kolejny, mam zamiar również spędzić w Rybniku. Zadeklarowałem to publicznie i zdania nie zmieniam.
Wyniki:
1. Fogo Unia Leszno - 29 pkt
Bartosz Smektała - 17+1 (2*,3,3,3,3,3)
Dominik Kubera - 12+4 (3,2*,2*,2*,1,2*)
Szymon Szlauderbach - ns
2. ROW Rybnik - 26 pkt
Robert Chmiel - 10+5 (2*,2*,0,2*,2*,2*)
Kacper Woryna - 16 (3,3,1,3,3,3)
Lars Skupień – ns
3. Get Well Toruń - 19 pkt
Igor Kopeć-Sobczyński - 5+2 (2*,2*,1,0,0,0)
Daniel Kaczmarek - 14 (3,3,3,2,2,1)
Marcin Kościelski - ns
4. Betard Sparta Wrocław - 17 pkt
Damian Dróżdż - 6+2 (0,0,1*,1,1*,3)
Oskar Bober - 11+1 (1,1,2,3,2,2*)
5. Orzeł Łódź - 13 pkt
Jakub Miśkowiak - 12 (1,3,3,2,2,1)
Michał Piosicki - 1 (0,1,0,-,-,d)
Mateusz Błażykowski - 0 (0,0)
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 11 pkt
Dominik Kossakowski - 11 (2,1,3,1,3,1)
Aureliusz Bieliński - 0 (u,0,0,d,d,t)
7. Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa - 11 pkt
Michał Gruchalski - 8 (1,1,2,0,3,1)
Bartosz Świącik - 3+1 (0,0,1*,1,1,0)
Mateusz Świdnicki - ns
Bieg po biegu:
1. Kubera, Smektała, Miśkowiak, Piosicki
2. Woryna, Chmiel, Bober, Dróżdż
3. Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Gruchalski, Świącik
4. Miśkowiak, Kossakowski, Piosicki, Bieliński (u)
5. Smektała, Kubera, Bober, Dróżdż
6. Woryna, Chmiel, Gruchalski, Świącik
7. Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Kossakowski, Bieliński
8. Miśkowiak, Bober, Dróżdż, Piosicki
9. Smektała, Kubera, Woryna, Chmiel
10. Kossakowski, Gruchalski, Świącik, Bieliński
11. Kaczmarek, Miśkowiak, Kopeć-Sobczyński, Błażykowski
12. Smektała, Kubera, Świącik, Gruchalski
13. Bober, Kaczmarek, Dróżdż, Kopeć-Sobczyński
14. Woryna, Chmiel, Kossakowski, Bieliński (d)
15. Gruchalski, Miśkowiak, Świącik, Błażykowski
16. Smektała, Kaczmarek, Kubera, Kopeć-Sobczyński
17. Kossakowski, Bober, Dróżdż, Bieliński (d)
18. Woryna, Chmiel, Miśkowiak, Piosicki (d)
19. Smektała, Kubera, Kossakowski, Bieliński (t)
20. Dróżdż, Bober, Gruchalski, Świącik
21. Woryna, Chmiel, Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński