Jastrzębski Węgiel lepszy od Skry Bełchatów. Czas na Zaksę Kędzierzyn [ZDJĘCIA]
JW udanie rozpoczął sezon. Jak będzie w środę w Kędzierzynie?
Już w pierwszej kolejce nowego sezonu Plus Ligi – Jastrzębski Węgiel zmierzył się z jednym z faworytów do medalu. Do Jastrzębia przyjechała bowiem Skra Bełchatów.
W pierwszym secie gospodarze grali bardzo skutecznie i spokojnie – popełniając mało błędów własnych. To pozwoliło im wygrać do 21., a ostatni punkt zdobył nowy siatkarz Pomarańczowych Quiroga. Drugi set toczył się pod dyktando przyjezdnych. Z jednym wyjątkiem, kiedy na zagrywce – przy stanie 19:16 – pojawił się Oliva. Gdy opuszczał pole zagrywki, jego ekipa prowadziła 22:19! To nie wystarczyło jednak do wygrania tej partii, po dwóch skutecznych blokach Lisinaca, drugi set padł łupem Skry. Dwa kolejne było bardzo podobne do pierwszego. Jastrzębianie kontrolowali wydarzenia na parkiecie i wygrali kolejno do 25. i 20., odnosząc zasłużone zwycięstwo. – Ta wygrana na pewno da nam pozytywnego kopa w początkowej fazie sezonu. Tym bardziej, że podczas przygotowań, nie wszystko przebiegało po naszej myśli. Tak naprawdę od 10 dni forma drużyny zaczęła wzrastać. Dobrze zagrał dziś Quiroga, który będzie dla nas wzmocnieniem. Było też widać, że Skra nie jest jeszcze w najwyższej formie, zresztą podobnie jak my – powiedział po meczu Leszek Dejewski, II trener jastrzębskiej ekipy. MVP spotkania został Oliva.
Kolejny mecz jastrzębianie rozegrają już w środę, 11 października na wyjeździe. Ich rywalem będzie mistrz Polski ZAKSA Kędzierzyn Koźle, który w pierwszej kolejce wygrał w Rzeszowie. Zapowiadają się spore emocje.
Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:21, 23:25, 27:25, 25:20)
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kosok, Boruch, Quiroga, Kampa, Oliva, Popiwczak (libero) oraz Sobala, De Rocco.
PGE Skra Bełchatów: Lisinac, Wlazły, Bednorz, Czarnowski, Ebadipour, Łomacz, Piechocki (libero) oraz Penczev, Romać, Kłos, Janusz.